a jak sobota to i działka. Już nie mogę się doczekać . Jeszcze tylko jutro... Dobrze się stało , że na kilka dni się ochłodziło, bo roboty ruszyły dużo szybciej niż przy upale więc chłopaki kończą wszystko przed urlopami. U nas początek urlopów już w poniedziałek. My sami wyjeżdżamy w środę rano. I tak sobie jeszcze kombinuję , żeby sobie wolne zrobić w sierpniu jak będzie długi weekend ale to się okaże. Na razie sezon ogórkowy trwa , co widać nawet po ruchu kołowym w mieście. Nie przemęczam się jakoś specjalnie . A co , w końcu i mnie się wakacje należą . Ugotowałam dzbanek kompotu z czarnej porzeczki i jabłek , których nikt już nie chciał zjeść , bo są owoce sezonowe i to cała moja domowa działalność na dziś. Szperam po forach ogródkowych i szukam inspiracji na zagospodarowanie drugiej połowy działki.
I dobrze robisz. Wakacje chociaż w drobnym wydaniu. Należą Wam się. O kompocie mogę zapomnieć. Dla mnie jednej nie będę gotować.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Nawet dzieci nam to mówią , a ja jestem za . Ka też już liczy dni. Nawet dziś nową torbę podróżną kupił.
Usuń