po tej całej aferze ale wykończyło mnie psychicznie. A niech tam , po jutrze weekend , jakoś odreaguję. Jeśli nie na działce ( bo niby jakaś fala mrozu się czai) to w domu . Święta blisko , tez jest co robić. Dziś zabiorę się za kolejną książkę pana Pilipiuka i nic więcej robić nie zamierzam. I dziękuję Wam Kochane za wsparcie i ciepłe słowa. To pomaga .
Dokladnie tak - oddaj sie czytaniu i zapomnisz na jakis czas co sie stalo.
OdpowiedzUsuńMnie w tym pechowym dniu pomogl Nick C. Powaznie - prowadzi blog gdzie odpisuje na listy skierowane do niego (od 2018) roku. Okazuje sie ze to jest bardzo inteligentny i madry facet, mimo ze zmarnowal 20 lat na uzaleznienia. Ja akurat czytam te odpowiedzi rano...
A potem w szpitalu nie uwierzysz ale spotkalam mlodego czlowieka , ktory rowniez mial na imie S (taka sama pisownia) po swoim dziadku - Polaku/Romie z Lwowa!
Co za kolejny zbieg okolicznosci.
Usciski
Rzeczywiście. Tobie się często zdarzają takie zabiegi okoliczności. A blog pewnie po angielsku więc odpada jak chodzi o mnie.
UsuńMuzyka pomaga a jeśli jeszcze trafisz na ciekawy życiorys muzyka , to naprawdę może zadziałać pozytywnie. Wiem coś o tym , bo nie jedno w ten sposób przetrzymałam. A spotkanie? Uwierzę, uwierzę. Nie takie rzeczy się przytrafiają , zwłaszcza jak się ma swoje "coś mi mówi" - tak to żartobliwie nazywam , ale wierzę w takie sprawy , bo mam z nimi do czynienia. Buziaki!
UsuńA Ty Haniu odpocznij i resetuje się. Bo jak nie zaraz, to znowu coś się przydarzy. Bo niestety tak to działa. Kamerka też pomoże. Buziaki
OdpowiedzUsuńTo jest pewne , mamuśka zawsze miała ciężki charakter a z wiekiem jej nie minęło. Dziś miałam trochę latania , ale udało mi się pozytywnie załatwić jedną sprawę a jutro resetuję się na całego , zależnie od pogody w domu albo na działce. Buziaki!
UsuńBBM: Będzie dobrze. Może nie od razu, ale będzie. Musi być!✊
OdpowiedzUsuńI tego przekonania się trzymam . Dziękuję za ciepłe słowa.
Usuń