babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 1 sierpnia 2023

1.08.2023 Deszczowe lato

 no, prawie ; przynajmniej w naszych rejonach. U nas ledwie przelotne deszcze ale są , trawa się zazieleniła i nawet moje sponiewierane słońcem surfinie podniosły głowy . Kto by pomyślał, że może cieszyć deszczowe lato ? Jednak może . Ostatnie naprawdę mocno deszczowe lato pamiętam z połowy lat 70-tych. Deszcz lał bez przerwy przez wiele dni , a tylko kilka było słonecznych... 

Jutro zabieram matkę na kontrolę oka. Mocno jej się poprawiło , nawet czyta bez okularów jeśli nie jest to bardzo drobny , gazetowy druk. 

Tak poza tym nic szczególnego, sezon urlopowy więc i działania mniej intensywne . Młodsza młodzież udała się dziś nad morze na kilka dni wypoczynku . 

Sałatka ogórkowa mi się udała ,gotowe  słoiczki wyglądają bardzo smakowicie . Ciekawe jaka będzie jak trochę postoi. Skład jest taki, że można jeść i świeżo zrobioną . 

7 komentarzy:

  1. No i nawet deszcz cieszy. A sałatka na pewno pyszna. U mnie zapowiadają burze, ale na koniec tygodnia. Na razie o dziesiątej wieczorem 27 stopni. Spacer konieczny przed snem. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sałatka pyszna , nawet taka świeżo zrobiona nadaje się do zjedzenia , do obiadu na przykład i śmiesznie prosta do wykonania. U nas na szczęście nieco się ochłodziło.

      Usuń
  2. Lato,deszczowe lato, na przekór ludziom, na przekór kwiatom! Tak mi to lata pod kopułką!
    Trzymaj się i korzystaj z każdego nawet najmniejszego promyka słońca.
    U nas cały dzień lało!
    Pozdrawiam!🙂
    fuscila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba kojarzę tę piosenkę - z jakichś zamierzchłych czasów. Słońca mam zdecydowanie dosyć. Cieszę się kazdą lecącą z nieba kroplą.

      Usuń
  3. obstawiam rok 1976. wprowadziliśmy się na początku czerwca do nowego mieszkania. I stale lało. Wokół sama glina i było tak zimno ze w kurtce w domu siedziałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze obstawiasz. Spędzałam letnie wakacje u babci , wyjątkowo długie , bo załapaliśmy się na jakiś eksperyment edukacyjny i rok szkolny skończył się dla ośmioklasistów na początku czerwca. Przez cały deszczowy miesiąc robiłam na szydełku poncho, z wszystkich włóczek jakie udało mi się znaleźć u babci i tych zabranych z domu . Rosło i rosło ,było wielkie ale się przydało. Długo je potem nosiłam. A w przerwach pomiędzy jedną ulewą a kolejną ratowałyśmy babci podwórko i ogród , bo wszystko tonęło w wodzie. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Tak. Rok szkolny się skończył na początku czerwca, ponieważ przepyowadzalismy się po zakończeniu roku szkolnego. To lato pamiętam głównie pamiętam przez tę niepogodę 🙂

      Usuń