i pewnie nie prędko będzie lepiej. Trudno, jakoś przetrzymam , choć lekko nie będzie. Nic specjalnego się dziś nie działo. Sezon ogórkowy już się zaczyna . Jutro koniec roku szkolnego. Rodzinka świętuje razem z naszymi wnuczętami odbiór świadectw z paskami. Mam się z czego cieszyć . No a wnusia dodatkowo zakończenie nauki w szkole podstawowej. Przeoczyłam początek lata czy może dopiero przed nami ? Nadal tego nie wiem , ale jak lato , to czas zmieniać coś na blogu.
U nas zapowiadało się na burzę, zachmurzyło się, zagrzmiało w oddali ze 2 razy... i wszystko przeszło, znów wyszło słońce i tyle po obietnicy deszczu ;))) Ogród już podlany (tam gdzie najbardziej to konieczne) wężem ogrodowym ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness:)
U nas tak było wczoraj. Ta susza zaczyna być przerażająca. Serdeczośći.
UsuńU mnie dziś było 39 o osiemnastej. Podobno jutro ma padać, pojutrze burze i ciut chłodniej. Deszczu to mieliśmy dostatek i w przyszłym tygodniu znów ma padać. Buziaki
OdpowiedzUsuńLato prawie jest według dawnego liczenia. I tego się trzymajmy.
Jestem za.
UsuńNo to moi mili, duuużo RADOŚCI z Wnuków! :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję !
Usuń