babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 7 maja 2023

7.05.2023 Niedzielny rosół

 z kurczaka - giganta ( nadal nie dam głowy czy to nie był pterodaktyl) zaliczony . Limit wyczerpany do jesieni. Latem nie będę gotować rosołu , bo za gorąco. Na razie temperatury raczej przednówkowe ale przecież przyjdą i te letnie. Zdążyłam też upiec ten sam placek , co w ubiegłym tygodniu, z przepisu po babci i został pożarty co do okruszka. I tak właściwie to do tego rodzinnego obiadu sprowadziła się dzisiejsza niedziela. Tak poza tym cieszę się resztka wolnego i czytam polecany przez Lucię cykl o Leśnym Ustroniu. Kończę już tom I. Książka jest inna od tych, które wcześniej czytałam i na razie nie wiem co o niej myśleć. Z pewnością nie ocieka lukrem jak poprzednie , przynajmniej na tym etapie. 

4 komentarze:

  1. U mnie rosołek w planach na jutro, niestety z kupnym makaronem, bo ja to jestem leń. Ale taki domowy makaron, to prawdziwa pychota :)
    O jakiej serii książek piszesz, bo umknęło mi? Leśne ustronie to tytuł serii?
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makaron domowy robie tylko na Wigilie do grzybowej i jak sie trafi wieski kurczak, normalnie też makaron kupny. "Leśne Ustronie" to cykl Agnieszki Krawczyk ; trzy tytuły :Warkocz spleciony z kwiatów; Uzdrowicielka i Dary Serca . Lucia polecała , a że lubię las , zioła i słowiańsko - ludowe klimaty to kupiłam. Inne niż znane mi książki pani Krawczyk.

      Usuń
  2. U mnie też był rosół . Co prawda nie z pterodaktyla, ale szyi indyczych i zamiast makaronu z tortellini. Nie jest to mój ulubiony rosół, ale V. lubi, bo dla nich bez różnicy. I tak sypią do rosołu parmezan.
    Mnie Leśne Ustronie się podoba zwłaszcza, że jest trochę inny układ książki. Buziaki
    I można zerknąć na wiadomości przyrodniczo księżycowe w poszczególnych miesiącach. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co tam Włosi wiedzą o rosole... O Leśnym Ustroniu napiszę jak skończę czytać. Na razie uczucia mam mieszane , bo strona przyrodnicza i duchowa jest rewelacyjna , a fabuła związana z osobami dość męcząca. Ale zobaczymy.

      Usuń