babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 11 października 2022

11.10.2022 Jakiś plusik

 chociaż jeden. Robią nam przyłącze gazowe w bloku. Słabo im to wyszło , zawalili terminy a my zamiast sobie sezon grzewczy otworzyć, siedzimy w sweterkach . Ale to my . Jak znam sąsiadów ,to u nich po trzy sweterki i polar na dokładkę .  Nie da się ukryć , wieczory są zimne i to się czuje.  Specjalnie się tym nie przejmuję , trochę na ogrzewaniu przyoszczędzimy przynajmniej. 

Tak poza tym postanowiliśmy sprawdzić czy nie trzeba większych porządków na cmentarzach zaprowadzić. Pojechaliśmy po obiedzie. Jakimś cudem nie , żadnego bałaganu , suchych liści i potłuczonych zniczy. Mieliśmy tez w planach usuniecie reszty zielska z nagrobka obok mojego ojca , tego,  który już jakiś czas temu odsłoniliśmy częściowo , a tymczasem niespodzianka; ktoś nas w tym wyręczył. Tak myślę, że firma porządkowa, która się zajmuje utrzymaniem cmentarza . Pewnie zauważyli, że część bluszczu zniknęła a spod reszty wyłania się śliczna rzeźba aniołka wspartego o krzyż . Aniołka widać teraz w całej okazałości i nawet napis na nagrobku choć mocno zatarty można odczytać . Nagrobek pochodzi z roku 1934 i upamiętnia 9 -letnią dziewczynkę .Zupełnie o tym zapomniałam, a przecież jeszcze parę lat temu tego bluszczu nie było i stały kwiaty i znicze. Bardzo się cieszę ,że ktoś wsparł nas w tej pracy, bo to kawałek uratowanej  historii naszego miasta . Postawię tam na 1 listopada jakiś bukiecik i zapalę znicz. Niech nie zostanie zapomniane. 

W domu pachnie sokiem z winogron. Sąsiadka z działki podobnie jak ja gruszki , rozdaje winogrona . Dostaliśmy drugi kosz. Objadamy się od soboty . Nadmiar zagotowałam na sok. Odsączę i jutro dodam cukru . Będzie syrop do herbaty albo tak po prostu do picia z wodą . 

6 komentarzy:

  1. Super,że jakieś plusy😄 Barbara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało tych plusów ostatnio więc cieszy każdy, nawet najmniejszy. Miło Cie gościć na blogu.

      Usuń
  2. A ja sobie dopiero posadziłam fioletowe winogrono. Mam nadzieje, że się przyjmie, no to jedyny gatunek, jaki przyjmuje mój żołądek;)
    Pięknie napisałaś o potrzebie opieki nad zapomnianym grobem, czuje tak samo i od lat, od zawsze chyba, odwiedzam nagrobki zapomniane i stawiam światełko, czasem jedyne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fioletowe winogrona są najsmaczniejsze . Też zamierzam posadzić , kiedyś . Ja w sumie też zawsze jakieś światełka ustawiam na grobach czasem u Powstańców Wlkp, czasem na takich bezimiennych , choć dotąd to wydawało mi się tak oczywiste , że aż nie godne uwagi. Że jednak jest w tym jakaś wartość dotarło do mnie dopiero jak zajęliśmy się tym bluszczem .

      Usuń
  3. Muszę iść na pachtę do Córki. U niej grona aż się uginają od owoców, a w domu dwa balony wina. Ten pomysł z sokiem pożyczę od Ciebie zatem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie rozlałam do butelek . sok jest przepyszny . Zachomikuj koniecznie.

      Usuń