się zameldować jak co wieczór , bo pisać na prawdę w tej chwili nie ma o czym. Dni w zasadzie takie same . w moim biurowym ogródku rozkwitły tulipany. Coś dziwnego się z nimi stało, bo te amarantowe nabrały głębokiego fioletu , a te o zabarwieniu granatowym zrobiły się ciemnoczerwone . Ciekawe jak będą wyglądały te czarne. Rozkwitają kilka dni później . Plany domowe po woli realizuję . Dziś wyprałam, jutro wybieramy się po klucz od działki i zakupy , a od soboty ruszamy z altanką . I tu muszę poinformować czytających , że niestety przerwa w opowieściach na sobotni wieczór będzie dłuższa . Będe zajęta sprawami budowlanymi więc na snucie historyjek czasu zabraknie. No i chyba trochę się formuła wyczerpała więc pomyślę jak ją uatrakcyjnić . Relacje z budowy obiecuję.
Tylko nie zapomnij o odpoczynku! Altana nie musi być stawiana w tempie superszybkim! 😀
OdpowiedzUsuńChciało się mieć altane ... Trochę fizycznej pracy nie zaszkodzi. Mamy też w planach grilla .
UsuńZ tulipanami tak jest. Wybarwiają się. I nigdy nie zakwitną takie same.
OdpowiedzUsuńMelduj o pracach. Aktywnego wypoczynku z uściskami.
Będzie aktywnie i to jak ; praca fizyczna na pełny etat.
UsuńThank you very much
OdpowiedzUsuń