jak lubiła powtarzać to przysłowie moja babcia o tej porze roku . I w tym roku się sprawdza. Za oknami szaleje śnieżyca. Pada tak, że aż nam tv przestało działać , bo antenę śnieg przysypał i zakłócił odbiór z satelity. Mnie tam nie przeszkadza ; zima jest to musi padać śnieg.
Wyjaśniła się sprawa niedzielnej interwencji strażackiej po drugiej stronie ulicy ; wichura zerwała poszycie z dachu. Odwiedził nas dziś strażak w sprawach służbowych to przy okazji podpytałam. Wyszło , że jestem ciekawska , ale co mi tam ; kto pyta ten wie.
Tak poza tym dzień minął dość spokojnie , bez nadmiernego pospiechu ale zajęć nie brakowało. W domu też spokojnie . Noszę się z zamiarem solidnego przetrzepania szaf , ale na razie na zamiarach się kończy. Jakoś nie mam na razie zapału do takiego zajęcia. Może w sobotę jak będę miała więcej czasu w ciągu dnia...
I na koniec kilka fotek. Obiecałam przecież pochwalić się zakupami i włóczkowym stworkiem .
Stworek uroczy. Zakupy udane. Buty najmodniejsze. Podobają mi się. A ciekawość, to pierwszy stopień do wiedzy. Buziaki
OdpowiedzUsuńWażne , że się stwór wnusi podoba. Wczoraj zrobiłam zakupy dla siebie, trochę z myślą o wiośnie. Mam nadzieję , że też będą udane , jutro do mnie dojadą to się okaże. Odbuziakowuję.
Usuń