więc jak nie ma lepszego powodu, to są: uwaga! : bombki na choinkę. Znów parę kupiliśmy ,ale są tak piękne ,że trudno im się oprzeć . A my lubimy święta i lubimy ładne bombki. No to mamy następny kartonik - sztuk osiem. W tym miejscu można się stuknąć w czoło pod moim adresem, nie pogniewam się, wiem że mamy fioła.
Wiedziałam ,że będą problemy z ubezpieczalnią . Nie dość ,że wycena zaniżona , to jeszcze obiecanego auta zastępczego mi nie dostarczyli dzisiaj co oznacza, że jutro znów wiszę na telefonie i załatwiam sprawy , które powinny być już załatwione i które poza zgłoszeniem nie powinny mnie już dalej absorbować.
Przed południem pod naszym biurem zdarzył się wypadek. Dziewczyna wyrżnęła autem w barierkę ochronną przy zakręcie na osiedle. Zjechała obok naszego płotu zastawiając kawałek bramy , wysiadła z auta , stała i płakała. Kurierka , która przywozi nam paczki spytała czy wiemy co się stało. Nie wiedzieliśmy , nawet nie słyszeliśmy, że coś się dzieje. Wyszliśmy sprawdzić , chłopaki przeparkowali jej auto , tak żeby nikt w nią nie trafił i nie zastawiało bramy , pomogliśmy jej pozbierać rozbite lampy i spytaliśmy co się stało, czy wezwać jakąś pomoc itd. No i tu zaskoczenie ; stwierdziła , że od kilku dni bierze leki uspokajające i te leki tak na nią działają , że traci koncentrację . Pomocy nie chciała, bo zdążyła zadzwonić po męża . Na tym stanęło. Wróciliśmy do biura . I tak mi przyszło do głowy , jak można być tak nieodpowiedzialnym i po środkach psychotropowych wsiadać za kierownicę . A jak by tak wpadła na kogoś , albo w inne auto . ..
Równiutko za miesiąc pieczenie pierniczków .
Ja się nie popukam w czoło, bo też kocham bombki.
OdpowiedzUsuńI od przybytku głowa nie boli.
Co do wypadku... Niestety ludzie są nieodpowiedzialni i dobrze, że tylko tak się skończyło.
Uściski na poprawę humoru. ❤️
Bombki rządzą . Odściskuję.
Usuń