to ja nie umrę na pewno. Kablówka ogarnięta , matka zadowolona , bo jej ulubiony serial będzie , nawet obsługę pilotów obczaiła . No i myślałam ,że na jakiś czas spokój , ale nie . Po południu a piać od nowa zadyma . Umierająca , a jakże . Wkurzyłam się , ale co było robić ; zawiozłam na sor. Nie wiem do końca co jej tam wyszło, niby jakieś enzymy sercowe lekko podwyższone ,( a może za często tam ląduje) , bo ją zostawili w szpitalu na 4 dni. No... Zawiozłam jej parę rzeczy , a jutro wpadam do chaty zaprowadzić porządek . I zamierzam to zrobić po swojemu. Żaden zbędny klunkier się nie uchowa. Już ja się o to postaram.
Starsza młodzież szaleje z remontem mieszkania , młodsza na budowie . Dzisiaj połączyli siły i zajęli się mieszkaniem . Zdziwiłam się , bo nie powiedzieli, że kuchnię na sypialnię przerabiają ,myśleliśmy, że tylko łazienkę . Dowiedzieliśmy się przypadkiem.
Szwagroska dwa dni temu nogę złamała w kostce . Dość paskudna sprawa w takim miejscu. Odwiedziliśmy ją dzisiaj , bo prosiła ,żeby jej jakiś placek kupić , więc zawieźliśmy a przy okazji chcieliśmy na imprezkę zaprosić. Ale czy ona da radę zejść ze schodów to nie wiem , bo ma wielką ortezę nałożoną i chodzi jedynie po mieszkaniu a i to z balkonikiem.
A tak poza tym to przyklepane. Nasza 40 rocznica ślubu . Zamówiliśmy przyjęcie w restauracji pod miastem . Dla rodzinki i naszych przyjaciół z Poznania, z którymi znamy się ... jakieś 42 lata , może już 43 ? Musiałabym dokładnie policzyć . Trochę z zaskoczenia , ale stwierdziliśmy , że co sobie będziemy żałować . Muszę jeszcze jakiś tort zorganizować i dokupić wina , bo zapas nam się trochę pomniejszył. Miejsce jest całkiem przyjemne , z wielkim ogrodem , gdzie można pospacerować i placem zabaw dla dzieci . Będzie przyjemnie. I może jakiś weekend nad morzem albo w innym miejscu sobie z tej okazji zorganizujemy ?
Po raz drugi odwołali koncert Dire Straits. Na razie nie ma informacji o nowym terminie. Szkoda.
40stka ??? Super sprawa! I droga daleka, i wspomnienia! Ech!
OdpowiedzUsuńAż mi się stare oczyska zaszkliły! Bardzo, bardzo Wam sekunduje na dalsze lata!!! A kiedy konkretnie Wam wypada???
Dokładnie to 5 września . Kawał drogi , to prawda.
UsuńAch, co to był..
OdpowiedzUsuńbędzie za impreza.
A reszta? Sama wiesz, że u matki lepiej nie będzie. A pobyt w szpitalu dobrze jej psychicznie zrobi.
Dowartościowuje ją zdrowotnie i będzie miała, co kumom opowiadać z pozycji:
Jak ja byłam w szpitalu.
Całusy.
Zakładam ,że będzie udane to nasze świętowanie . No właśnie, dobrze to określiłaś ; dowartościowuje ją , ciągle wszystkim wmawia, że jest ciężko chora, chociaż nawet kataru od paru lat nie złapała, to teraz przynajmniej nie będzie zmyślać .
Usuń