Niedzielny luzik . Trochę popracowałam nad nowym wyglądem lampki , trochę pooglądałam ulubione programy . To tak przed obiadem . Po obiedzie pojechaliśmy na długą przejażdżkę rowerami . Nad zalew, potem dookoła naszego zalewu , a potem jeszcze połowę drogi na drugą stronę do budek z kawą i lodami. Taka kawa z papierowego kubeczka całkiem dobrze smakuje na świeżym powietrzu z widokiem na zalew i zabytkowy , drewniany kościółek wtopiony w zieleń . A lody mają naprawdę smaczne . I tak jak w ubiegłym tygodniu ludzi mnóstwo , większość bez masek , nic sobie nie robi z zarazy .
W weekendy to wolę nie ruszać się między ludzi. Całe szczęście są jeszcze działki Progenitury, to można się odseparować!
OdpowiedzUsuńA jak tam Wasze majówkowe plany? Uda się coś zmontować?
Majówka na naszym rodos ( rodzinny ogródek działkowy ogrodzony siatką) . Na weekend na Boże Ciało mamy zarezerwowane domki w Psiej Górze, ale jak to będzie ???? A chgw , że tak mało parlamentarnie się wyrażę. W każdym razie czekamy na ten wyjazd i już o pogaduchach marzę .
UsuńJa tam mog za Rodzinę robić! A co!!!!!
UsuńNo ale teraz patrzam, że piszesz o BC, to mnie nie będzie, bo wybywam nad morze od 29.05 do 8.06!
UsuńBuuuuuu!
Kto wie czy nie skorzystamy jesienią z tego rodzinnego zaproszenia , bo marzy mi się zobaczyć Twoje landy w jesiennej szacie . Fajnie , że nad morze śmigasz , a pogaduchy nadrobimy , lato przed nami ,a Ka już wie, że nie da się bez wakacji, bo może się źle skończyć i planuje wyjazd więc jeszcze nic straconego. Buziole!
UsuńO to dobrze i kamień z serducha! No i nasza jesień piękna , a jakby co, to u mnie można założyć przystań!
UsuńCzyli aktywnie w sumie. Ja w tej temperaturze najchętniej był z łóżka nie wyszła. Ale dobrze zrobiłaś skoro pogoda była pogodna. A ludzie ... Nie wiem co będzie u nas, po tym wielkim otwarciu. Liczymy na szczepienia. Buziaki
OdpowiedzUsuńOwszem było przyjemnie. No i trzeba się ruszać. My jeszcze nawet terminów nie mamy ustalonych na szczepienia , chociaż się zapisaliśmy już prawie miesiąc temu.
Usuń