w blogowaniu. Wszystko przez rodzinne imprezowanie . Wczoraj wróciliśmy późną noca , dziś też przed chwilą . Wciąż coś się dzieje . Ale to dobrze, bo tak w ogóle to mało jest okazji do oderwania się od tej skrzeczącej rzeczywistości. Jeden z tego pożytek , że przynajmniej była okazja ładnie się ubrać. Tak poza tym to spacer dziś zaliczyliśmy zaraz po obiedzie ; było tak ciepło i słonecznie jak wiosną . Nawet kapelusz zdjęłam , bo mi było za gorąco. Po śniegu ani śladu , a po kilku latach braku w opadach ziemia wchłonęła całą wilgoć , zniknęły nawet kałuże.
Od jutra orka , nie zapowiada się spokojny tydzień , ale co tam ; nie pierwszy raz. Przetrzymamy .
Blogowanie zawsze do nadrobienia, a real ma swoje wymagania.
OdpowiedzUsuńCzyli zima zniknęła i czekamy na marzec czyli polskie przedwiośnie.
Spokojnego tygodnia. Może się uda. Buziaki
Tydzień akurat zaczął się lepiej niż się zapowiadało i chociaż tyle pozytywnego
Usuń