To było pod koniec lat 90-tych albo na samym początku
2-tysięcznych . W czasach kiedy istniały jeszcze wypożyczalnie kaset video .
Właściciel tej, z której zwykle
korzystaliśmy, oprócz tego , że lubił filmy , był też pasjonatem czytania . A
wiadomo , jak się dwóch ( w tym wypadku dwoje ) takich dobierze, to prędzej czy
później zaczną sobie książki pożyczać .
Od słowa do słowa i pan M . namówił mnie na poczytanie opowiadań o
Wiedźminie , pana Sapkowskiego. O tym
autorze i jego bohaterze zaczynało być „głośno” w recenzjach . Nie lubiłam
gatunku fantazy i poza jakąś pozycją Assimowa, na którą trafiłam w latach
80-tych , aż do tamtej chwili nie zajrzałam i nawet w tym kierunku nie
spojrzałam . Może nie trafiłam na właściwy
egzemplarz ? W każdym razie zniechęciłam się do tego gatunku. Dałam się jednak
namówić , a pan M. razem z kolejnym filmem pożyczył mi pierwsze dwa tomy
wiedźmińskiej sagi. Pierwsze dwa są w postaci opowiadań . Obie książki
przeczytałam jednym tchem i przy okazji wymiany kaset poprosiłam o kolejne . I
… tak zakochałam się w tym gatunku . Wtedy czytałam jak świetne książki
przygodowe i nie wgłębiałam się w inne treści . Akcja , tło społeczno –
obyczajowe , charakterystyczne postacie po części ze świata baśni, po części
bardzo ludzkie , zamki , rycerze arturiańscy , magia i mityczne stworzenia. To
wszystko barwne i wartkie sprawiło ,że odebrałam jako jedną z wielu książek o
charakterze rozrywkowym i polubiłam . A potem były i inne , mniej lub bardziej
wciągające. Może przyszedł dla mnie czas tych książek …Z biegiem lat o
Wiedźminie zrobiło się głośno; najpierw za sprawą filmu , z Michałem Żebrowskim
w roli głównej – fatalnie zrobionego zresztą , wręcz zmarnowany temat , a potem
za sprawą gier komputerowych ; jak się okazało najlepszych na świecie .
Niedawno sięgnęłam po wiedźmińską sagę po raz drugi i po raz drugi mnie
zachwyciła . Oprócz przygód odnalazłam w nich wiele innych smaczków. Tam nic
nie jest takie oczywiste . Dziś, po około 20 latach doszukałam się w tych
książkach zupełnie nowych treści . Zadziwiające jak wiele w niej odniesień do
tu i teraz, choć przecież powstały ponad 20 lat temu . W tych książkach
mieszają się czasy i epoki , przenikają przestrzenie , ludzie współegzystują z
elfami i krasnoludami , miesza się magia z współczesną wiedzą naukową o
genetyce na przykład, eksperymentami na ludziach i iście średniowiecznymi
walkami na miecze , po światach krążą poeci, błędni rycerze ,wiedźmini,
śniączki i wiedzące , biegają jednoroźdżce , niziołki i driady , nawet wampir –
abstynent , polują na ludzi potwory i smoki , ludzie i wiedźmini polują na
potwory , toczą się krwawe wojny , upadają królestwa i nikt już nie wie kto
jest naprawdę potworem . A tym wszystkim rządzi tajna kapituła czarodziejów
.Układa niby klocki dzieje królestw i ludzkie losy . A świat po wojnach się
feminizuje i obok wyrasta jeszcze potężniejsza kapituła czarodziejek. Coś Wam
to przypomina ? Tajne organizacje ; spiskowe teorie o Masonach i Iluminatach -
mnie tak się skojarzyło. Jest i o ekologii , o ginących gatunkach , jest i o
ksenofobii , czystkach etnicznych i ginących światach. Aż trudno uwierzyć , ile
tu treści jakby wprost wyjętych z aktualnych zdarzeń . Oczywiście wciąż wartko
toczy się akcja; mieszają, przeplatają i nakładają wątki przygodowe. Nic nie jest jednoznaczne , nic nie jest
skończone ani zaczęte , nic nie jest oczywiste . „Coś się kończy , coś się
zaczyna „ … To tytuł jednego z opowiadań . Mówi dokładnie to, co jest jej treścią
. Książka zawiera mnóstwo ciekawych spostrzeżeń sformułowanych w krótkie puenty.
Jedne zabawne inne niosące treści egzystencjalne . Z założenia jest to gatunek mający dostarczyć rozrywki , ale w
tym przypadku od samej rozrywki oferuje o wiele więcej . Przy okazji przytoczę
parę fajnych cytatów , ale w osobny wpisie , bo trochę mi zajmie przepisanie.
Nawet jeśli nie przepadacie za gatunkiem fantazy sięgnijcie po te książki ,
naprawdę warto , choćby tylko dla barwnego języka jakim są napisane . Z czystym
sumieniem polecam wszystkim , którzy lubią czytać .
p.s. Wczoraj zaczęliśmy oglądać na netfixie serial o Wiedźminie produkcji amerykańskiej . Ten jest zrobiony świetnie
Ja akurat za Fantasy nie przepadam!
OdpowiedzUsuńSpokojnego wieczoru życzę!🙂
Spróbuj , myślałam dokładnie tak jak Ty , ale warto było dać się namówić.
UsuńMoja córka jest wielbicielką gatunku fantasy . I stale usiłuje mnie przekonać. Co to był za rwetes o Sapkowskiego.
OdpowiedzUsuńNiestety nie ma dobrych rezultatów ze mną. Coś tam przeczytam. Na przykład Harry Pottera >D Jakiś kryminał z fantasy ale tytułu nie pamiętam.
Ale rozumiem, że są osoby, które ten gatunek lubią a niektóre wręcz kochaj.
Uściski.
Sięgnij po Sapkowskiego a nie pożałujesz.
Usuń