babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

środa, 30 stycznia 2019

30.01.2019 I co ja mam z tym zrobić

Jakoś mi robótkowanie w tym roku nie pisane.  Znów nie zabrałam się za szycie ( może jutro?) . Tym razem z powodu wnusi . Musiałam ją zabrać po pracy do nas i odwieźć na angielski , bo synowa szła na jakieś zebranie rady rodziców do szkoły a syn jak zwykle ; pracował. I tym sposobem kolejne popołudnie mi uciekło. Po części na zabawach z wnusią , po części na czekaniu na nią w szkole językowej. Przynajmniej trochę poczytałam . Kupiłam kryminał Jo Nesbo "łowcy Głów" z przeceny w kiosku przy biedronce. Niepozorna książeczka ,doczytanie  zajmie mi góra dwa wieczory.
    W pracy dziś jak zwykle . Telefon się grzał i jak zwykle w takie dni miałam dużo do pisania . Ogarniam po woli kolejne sprawy , kończymy też sprawy ubiegłoroczne. Do 10 lutego powinniśmy się wyrobić . 
Tak poza tym muszę coś wymyślić na imieninową imprezkę na niedziele. Oczywiście pączki z różą ; rodzinka by mi nie darowała , gdyby pączków nie było. Pozostaje kolacja . I tak myślę , że pójdę na skróty i tradycyjnie . Bigos i sałatka , jakieś grzane kiełbaski plus kilka dodatków. I mało roboty , bo bigos to się sam gotuje , zrobienie sałatki też nie jest czasochłonne . I prawdę powiedziawszy dawno już nie robiłam. A młodzież się ucieszy , bo lubią. 

2 komentarze:

  1. To absolutnie doskonały zestaw imprezowy. Żadne " na skróty". Już same pączki to wyzwanie i atrakcja.
    A robótki zawsze zrobisz w deszczowe dni. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pal licho te inne, ale obiecałam wnusiowi plecaczek i nijak nie mogę się zabrać . Może w sobotę uda mi się tak sprawy ułożyć ,żeby jednak do tego usiąść.

      Usuń