jak na jedną , krótką sobotę . Zaczęłam jak zwykle od zakupów. Majster przyjechał rano , ale niestety, posadzka nie wyschła więc kontynuacja prac w wc dopiero w poniedziałek. Ale już bliżej niż dalej.
Zrobiłam inaugurację mojej myjki ciśnieniowej. Wyczyściłam okap , szufladę z koszami na śmieci i posadzkę w kuchni w tych wszystkich zakamarkach, do których normalnie dobrać się trudno. Łatwo poszło , chociaż potrzeba trochę czasu. Mężuś zamontował mi w szufladzie dodatkowy pojemnik na odpady biologiczne. Muszę pamiętać żeby je wrzucać w odpowiednie miejsce , a nie jak dotąd do śmieci mieszanych.
Po obiedzie pojechaliśmy do biura zagospodarować magazyn i trochę posprzątać. Zajeło nam to sporo czasu , ale prawie opróżniliśmy salkę , w której dotąd składowaliśmy materiały , wywieźliśmy wszystkie zbędne kartony i śmieci , i poukładaliśmy towar na regałach. Na koniec wybraliśmy się na naszą starą - nową działkę . I w samą porę . Urzędowała tam moja matka i jak zwykle zdążyłam się wkurzyć . Spady pozgarniała i powrzucała pod krzaki i pozakopywała w trawniku. Na szczęście nie zdążyła z wszystkim co spadło. Pogoniłam ostro. Kazałam na kompostownik wyrzucać , to się tłumaczyła, że przecież nie wolno tam nic wrzucać . Chyba z 15 razy jej gadałam ,ze po to jest ten kompostownik. Jak groch o ścianę ; ja swoje , ona swoje , że nie wolno i że przecież pod krzakami zgnije i nic się nie stanie . Nie docierało , jak jej tłumaczyliśmy jej , że wyżre i wypali trawę i nic w tych miejscach nie będzie rosło. I jak zwykle poupychała po krzakach różne śmieci , które jej powyciągałam i kazałąm wyrzucić na śmietnik. Siedziała jeszcze jak wracaliśmy więc nie dam głowy, że znów coś nie zmalowała. Przywiozłam koszyk jabłek i połowę drugiego. Jutro jakoś je zagospodaruję . A jest jeszcze drugi drzewo i grusza , też pełna owoców.
Kupiłam dodatek historyczny do Fokusa . Bardzo ciekawy. Poczytałam już trochę i za chwilę będę czytać dalej. Oprócz mojego ulubionego tematu czyli początków państwa polskiego , trochę historii mody , trochę o pasjonatach militariów z czasów II wojny i rekomendacji książek historycznych .
Pozdrawianki z kujawsko-pomorskiego!
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Odpozdrawiam
Usuń