Zostałam z nienacka wrobiona w opiekę nad teściową . Nie mam nic przeciw temu ale Szwagroska mogła uprzedzić przynajmniej z 2-3 dni wcześniej , a tak posypała mi cały plan na dziś . U okulisty straciłam prawie dwie godziny a teoretycznie teściowa była umówiona na konkretną godzinę. Totalny brak organizacji i spóźnialstwo lekarzy . Tego to już nie rozumiem . My jak się umawiamy na 10.03 z klientem to musimy dokładnie w tej godzinie być do dyspozycji klienta , a nie o 10.08, bo wyjdziemy na nie poważnych . Jak jednak zauważyłam , w przypadku lekarzy ludzie to ich olewactwo tolerują .
Moje pomidory się trzymają . Muszę za radą msfm i sąsiada kupić w sobotę płyn do oprysków przeciw chorobom. W skalniaku pojawiły się pierwsze roślinki. Maluteńkie ale zaczęły wschodzić . Pięknie też rosną iglaki . I to mnie cieszy , choć przyznaję, że jest z tym trochę pracy.
Jutro cała moja banda jedzie na szkolenie . Niech jadą . Kolejny certyfikat nie zaszkodzi.
Dostaliśmy zaproszenie na wesele syna naszych przyjaciół . Nie dodzwoniłam się na razie do przyjaciółki, żeby wypytać o szczegóły . Wesele jest w sierpniu. Okazja żeby sobie nową kieckę sprawić jak by nie było. Mam ich trochę , ale na letnie wesele wypadałoby chyba coś jaśniejszego. Wszystkie mam ciemne. Kiecusia się przyda i na inne okazje , bo za rok Komunia Św naszej wnusi. Pomyślę , mam jeszcze trochę czasu .
Tak w przypadku wizyt u lekarza nic nie jest przewidywalne. A preteks do zakupu weselnej kiecki jest dużym pozytywem
OdpowiedzUsuńNiby mamy ale co nowa to nowa . I letnie śluby to miła uroczystosc. Zapowiada sie rozrywkowy przerywnik. :)*
Dopiero w sierpniu , ale fajnie czekać na takie wydarzenie
UsuńNo fakt, szwagrowska się nie popisala. Powinnaś z nią porozporozmawiać aby na przyszłość takich niespodzianek nie bylo
OdpowiedzUsuńMam ten zamiar.
Usuń