babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

niedziela, 28 grudnia 2014

28.12.2014 Jutro do pracy

...rodacy !Koniec tego dobrego. Ostatnie trzy dni roku zapowiadają się intensywne i bardzo pracowite. Sorry taki klimat . Trzeba pracować skoro jest robota . No to sobie popracujemy. Ja przy inwenturze, chłopaki przy zleceniach z przed świąt.  31 w południe jednak zamierzamy działalność tegoroczną zakończyć , szampanem uhonorować minione i za pomyślność przyszłą toast wychylić ( no, powiedzmy ; skromną lampkę , bo wszyscy kierowcy - po co ryzykować utratę prawka ). 
Dziś sobie wypoczywaliśmy ze słowem pisanym w rękach. Ja z opowiadaniami , mężuś z zaległymi czasopismami i Via Sat History w tle. Popołudnie i wieczór u teściów młodszego.   Wesoło było. 
A poza tym zima . Minus siedem na termometrach . Ale co to jest minus siedem ; przyjemny mrozik. Równie dobrze może przywalić i minus trzydzieści w naszej strefie klimatycznej.  
Upiekłam (usmażyłam ) falafele .Wyszły pyszne .
Falafel idealny -  przepis z "Jadłonomii" 
300g ciecierzycy , moczonej półtora dnia 
1 mała cebulka
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka soli ( na te ilość cieciorki powinno być ciut więcej, wyszły mało słone) 
2 łyżki posiekanej pietruszki
2 łyżki posiekanej świeżej kolendry
po pół łyżeczki zmielonego: kardamonu, kuminu, chili, ziaren kolendry, cynamonu 
pół łyżeczki sody 
Ciecierzycę zalać wodą ( dużo) , moczyć  półtorej doby ( z puszki i gotowana odpada ) , zmielić w maszynce ( niezbędna męska ręka , ciężko się mieli ;  blendera się nie poleca , można sobie załatwić sprzęt) ,razem z cebulą i czosnkiem , wystarczy raz . Dodać przyprawy i zielone , dobrze wymieszać . Na patelni rozgrzać olej rzepakowy albo z pestek winogron . Łyżką nabierać ciasto , lepić dłońmi małe kotleciki , wkładać na gorący tłuszcz; powinno go być na 2-3cm na patelni . Smażyć na złocisto z obu stron , jakieś pięć minut każdą porcję . Wyjąć na talerz wyłożony papierem , odsączyć nadmiar tłuszczu . A potem można się objadać . Pychotka . 

2 komentarze:

  1. Jestem wielką fanka ciecierzycy i innych strączków. Tego przepisu nie znałam - koniecznie muszę wypróbować. Przed Sylwestrem nie zdążę, ale na 6 stycznia na pewno zrobię.
    U mnie też pracowicie ( dziś odwiedzam służbowo Wrocław) i brak czasu na zrobienie porządków przed nowym rokiem w papierach firmowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciecierzycę lubimy , ale jemy raczej jako dodatek zamiast ziemniaków na przykład. Takie danie zrobiłam po raz pierwszy

      Usuń