Dzień miałam w locie. Do miasta i z powrotem obróciłam chyba z pięć razy w różnych sprawach. Odebrałam pisma z gminy w sprawie budowy ( to już drugie w dwóch egzemplarzach za potwierdzeniem odbioru po 6,50 każdy). Było coś o dokumentach do wglądu i jakimś postępowaniu. Mężuś musiał do klienta to j a pognałam do gminy . Przedstawili mi do wglądu gotową decyzję uwzględniającą nasze odwołanie. Mamy to co chcieliśmy nawiasem mówiąc . Pytam czy mogę od razu odebrać tę decyzję a pańcia mi na to,że nie , że za trzy dni zostanie do nas wysłane pocztą !!! Nie ogarniam. Po jaką cholerę , skoro tam poszłam i dlaczego akurat za 3 dni???? Nie dowiedziałam się.
Upominki wreszcie skompletowałam i po woli je pakuję . Zaliczyliśmy jeszcze delegację od dostawcy kamer i jak zwykle mnóstwo mniejszych i większych tematów. Wystawiłam kolejne faktury . Czekamy teraz na kasę . Nie koniec roboty jednak . Mamy wciąż nowe zlecenia i terminy na połowę lutego. Na koniec jeszcze wstąpiłam do księgowej . W podatkach znów zmiany . Musimy sobie kasę fiskalną kupić . Dotąd nie mieliśmy, bo wszystko idzie na faktury. Sprzedaż bezrachunkową mieliśmy tylko sporadycznie . Księgowa , choć cały rok pracuje dla firm , a tylko przez 4 miesiące miewa paru staruszków z ulicy z pit-em do rozliczenia i teżl musi kupić. To dopiero jest paranoja ! Wymyślili też coś co się nazywa " odwrócone obciążenie" . Nas będzie dotyczyć przy sprzedaży laptopów. Pierwszy raz w życiu nie zajarzyłam , co do mnie księgowa gada. W każdym razie nie obejdzie się bez dłuższej narady z nią , żeby te wszystkie poronione pomysły ogarnąć .
Do domu zlądowałam mocno po 17.00. Po obiedzie zabrałam się do ręcznych robótek. Kleiłam dekoracje świąteczne . Szyszki , wstążeczki itp. Jutro porozwieszam .
Zaryzykowałam , kupiłam ten płaszcz w netowym sklepie. Najwyżej odeślę .
Jak Ty nie ogarnęlas to musi być jakaś paranoja. Dekoracje w tym roku odpuszczam. Nie bedzie wielkiej choinki bo ja jade więc mała i kupię jak co roku gwiazde betlejemska. Bombka na stojaku i jemioła. i dom na Świeta tak zostawie. Buziaki
OdpowiedzUsuńJa robię dekoracje , bo wiadomo ; dla wnucząt , no i lubię te święta .
OdpowiedzUsuń