To oczywiście fragmenty " drogi starych przemytników ; krzaczki obsypane czerwonymi koralami a wśród liści snuje się delikatny opar
Drzewa czerwienieją
Fontanna zatopiona w stawie
Dziki bez zwany u nas chyćką ugina się pod ciężarem owoców
Stare drzewa - park pamięta wiek XIX
I jeszcze jeden staw - a wokół drzewa w jesiennej szacie , za kilka tygodni wszystko utonie w złocie i czerwieni
A na koniec mój ostatni robótkowy wyczyn - narzuta na łóżko wnusi ; oczywiście rozłożona na całą długość wygląda lepiej niż rzucona na fotel.
Haniu, przecudowna robótka!!! śliczności po prostu :)
OdpowiedzUsuń