Jest ! Jest !jest! Kontrakt oczywiście . Nie całkiem po mojej myśli poszły negocjacje , ale ... nie jest źle . Ważne,że jest . I w temacie pracy to by właściwie było wszystko na dziś . A roboty i tak mamy na całe lato . Co się dzieje z moim czasem ? Nadal jest mi sprzymierzeńcem, ale jakoś tak pędzi jak szalony i wciąż przyśpiesza . Łapię się na tym ,że wieczorem nie pamiętam co robiłam i o czym myślałam rano . Zbyt dużo spraw,zbyt dużo zdarzeń ... Przydało by się zwolnić tępo ... Tylko tak po prawdzie to mnie wciąż coś goni do przodu , wciąż mi do łba nowe pomysły wpadają i stąd ta pogoń...
I to by było na tyle , idą goście
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz