miało być o wiośnie i kwitnących magnoliach ( bo kwitną , jeszcze tulipany , hiacynty i wszystko co może kwitnąć wczesną wiosną ) .
Ale "najnowsza nowość" ważniejsza: Szwagroska została babcią ! dziewczynka ,trzy kilo dwieście . Mama zdrowa , tata na koniec wymiękł , ale wspólny poród wytrzymał . Małej się nie śpieszyło na ten świat , termin minął 4 dni temu. Trzeba jakąś włóczkową tulistworkę zrobić dla maleństwa .
W Biedronce dopadłam świetną książkę ( za całe 9,90zł na dodatek pięknie wydaną w twardej oprawie) "Dzieactwa i Sekrety Władców Polski" Iwony Kienzler. Czyta się lepiej niż najlepszy kryminał . Oderwać się nie mogę . Mam nadzieję,że skończę przed sobotą , bo jak nie to robota wcale mi nie pójdzie , bo będę myśleć ,że książka czeka. A mam co robić ; porządki wiosenne przede mną w tym mycie okien . I jakieś "czary" wiosenne trzeba odprawić żeby dobrą energię poprawić w domu . No i dekoracje świąteczne czas zacząć tworzyć. W sumie mało czasu zostało do świąt .
Szykowanie jedzonka podzieliłyśmy między siebie z synowymi. tym razem . Nie ma sensu na dwa dni szykować jakichś obłędnych ilości. . I tak potem zostaje , a ja za dużo jeść nie będę . Rodzinka mi dogaduje ,że święta też będą dietetyczne , ale kto im broni jeść , a że ja muszę oszczędnie to już tylko mój problem.
Jutro zapowiada się pracowity dzień .
świetnie. My tym roku pierwszy raz na wyjeździe Święta :). dobrego weekendu.
OdpowiedzUsuńI Tobie miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńhe he he Hania wlasnie oddalam do biblioteki i polecalam na fb te ksiazke w Notkach Czytelniczych Luci ... kapitalna ksiazka. tez czytalam do oporu :)
OdpowiedzUsuńGratulacje ... dobrze, ze dziewczynka :)
Własnie skończyłam i zaraz mi Szwagroska zgarnęła , co mnie zdziwiło, bo historię zawsze szerokim łukiem omijała.
Usuń