Pogoda dziś deszczowa , co zauważyłam dopiero kiedy wyszłam z biura . Pracy mam mnostwo, ale jakoś to ogarniam . Nie daję sobie przerywać , dopiero po skończeniu jednej czynności podchodzę do następnej i to co mam w planach robię po kolei.. Tak sobie założyłam i jak na razie działa. Przeczytałam wytyczne do przetargu w naszej gminie . Śmiech na sali ... Ktoś , kto się na to porwie od razu zaliczy wpadkę na terminach ( tylko 11 dni a robota na dwa miesiące ) , a poza tym kilka punktów w ogóle nie do przyjęcia , np . niepełna dokumentacja budynku. Odpuszczamy
W tej chwili zaliczam popołudniowy luz - od nie pamiętam już kiedy . Po prostu siedzę na kanapie z dzbankiem pachnącej herbaty i poprawiam swoje wspominki i porządkuję pliki w kompie. Mężuś jechał do klienta i pewnie prędko nie wróci , bo awaria poważna i na dodatek daleko , bo w Lesznie.
Tak poza tym to kupiłam na allegro prezenty dla maluchów. Dla Krzysia drewnianego majsterka , dla Heluni domek dla lalek - drewniany oczywiście. Reszta prezentów na razie musi czekać na lepsze czasy, wyskoczymy na zakupy w jakąś sobotę .
Układałam dziś w swojej szafie i stwierdziłam ,że czas by ją przewietrzyć , część rzeczy wynieść do opieki społecznej , może coś sprzedać na szafie.pl albo gumtree , coś nie coś wyrzucić i zrobić miejsce na nowe . Tylko kiedy ?
Obmyśliłam dekorację świąteczne ; w tym roku będą pierniczkowe.
Mam nadzieję, że zrobisz dokumentację tej dekoracji. Lubie podpatrywac Twoje nieszablonowe pomysły! :-)))
OdpowiedzUsuńZrobię , zrobie , choć jeszcze do końca nie przemyślalam koncepcji. Myślałam ,zę na święta wracasz a tu czytam ,że święta w świecie . Dzięki za swiateczną kartkę
OdpowiedzUsuń