babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

piątek, 4 października 2024

4.10.2024 Sezon grzewczy

 niniejszym rozpoczęty. Wiedziałam ,że moje sąsiadki długo nie wytrzymają i polecą do zarządu po prośbie o włączenie ogrzewania . Im zawsze zimno , nawet jak mają w domu 28 stopni . Fakt , że na dworze około 12 i to już od kilku dni więc i w domu nie było za ciepło, ale przecież to jeszcze nie zima. Jak dla mnie jeszcze z tydzień można się było obyć bez ciepłych kaloryferów. Ale w bloku jest demokracja, liczy się głos większości. Dzień właściwie niczym się nie wyróżniał. Dżemik jak sobie postał przez noc i pół dnia nabrał mocy i smaku , robi się pyszny . Smażę tradycyjnie i po babcinemu : po woli i z przerwami. Gruszki są tak słodkie, że nie dodałam ani ziarenka cukru. Jutro powkładam w słoiki i zagotuję.  Martwi mnie, że znów zapowiadają deszcz. Wprawdzie potrzebny , ale mamy prace ogródkowe do wykonania więc w deszczu tak sobie , ale zobaczymy . Może nas ominie. Kupiłam nowy numer Country. Jeszcze nie zdążyłam przejrzeć , ale wieczór długi , zdążę. 

2 komentarze:

  1. Unie w Polsce już też ostatnie dni pobytu miałam z ciepłymi kaloryferami. I wcale mi nie było za gorąco. Tu jeszcze nie trzeba, no w nocy 17 stopni. I niech tak będzie jak najdłużej. Gorzej, że deszcze powodują wilgoć w kamieniu domów. Ale jeszcze będzie ciepło. Zaklinam rzeczywistość. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, wilgoć nawet jak jest ciepło jest uciążliwa i niestety nie zapowiada się na suche powietrze. U nas wciąż deszcze w większej części kraju. Buziaki!

      Usuń