będę narzekać całe lato na ... na lato właśnie . Na upał, na duchotę , na brak opadów , na komary i na susze w ogródku i na wszystko co mi się jeszcze w tym lecie nie spodoba. Miało padać i nawet trochę poudawało , ale tylko trochę ,a teraz już duchota wróciła, Za to jak pięknie wygląda nasza łączka ! Zjadamy pierwsze plony z ogródka ; dziś znów sałata, cebulka i cukinia . Z cukinii zrobię w tygodniu jakieś placuszki , a sałata i cebulka trafiły do sałatki na kolację . Jutro oczywiście działka. Zacznę chyba od obciania zbędnych liści przy pomidorach i przekwitłego łubinu a potem ruszamy z tarasem. Kiedyś trzeba. Majster chyba skończył szpachlowanie . Wygląda już bardzo ładnie.
A markecie przy okazji zakupów kupiłam sobie spodnie letnie haremki. Nic szczególnego ale są przewiewne i wygodne . Na wyjazd jak znalazł. Tak poza tym nic szczególnego; sezon ogórkowy w pełnym rozkwicie.
Jarecki. Nie znałam tej nazwy. Czyżby z gumką przy kostce?. Pochwal się nimi. Placuszki z cukinii są doskonałe. Buziaki
OdpowiedzUsuńRozumiem , że o haremki chodzi. Niektórzy mówią "bajaderki" , takie spodnie ze ściągaczem nad kostką . Nic szczególnego.
Usuń