a właściwie 2 w 1 , bo to plecak - torebka, który można nosić na trzy sposoby. Jak plecak, jak torebkę w ręce i przewieszoną przez ramię . Musiałam sobie taki gadżet sprawić , bo mój pojechany plecak , który wyglądał jak skórzana kurtka gwiazdy rocka żywot swój kończy; szelki się wyrwały razem z kawałkiem skórki, zamki popsuły a ekoskóra , z której był zrobiony zaczęła się łuszczyć. Był jeszcze ze mną na Kaszubach , ale to jego ostatni występ. Bardzo żałuję , bo był naprawdę wyjątkowy. Ten nowy nie ma do niego starty jeśli chodzi o designe ale jest praktyczny, ma aż 9 przegródek , z tego 7 zapinanych na zamki , a prócz tego jeszcze wewnętrzne kieszonki na telefon i okulary. Lubię takie torebki z dużą ilością kieszonek , bo mogę wszystko sobie posegregować. Poza tym niczym się nie wyróżnia . Jest czarny , nie zbyt duży i ma srebrne zamki , co zaliczam na dodatkowy plus. Zaszalałam jednym słowem dość umiarkowanie . Może sobie jeszcze coś sprawię pojechanego , ale na razie na nic takiego nie trafiłam.
Tak poza tym chatka w środku otynkowana, majster jutro robi stelaże do sufitu podwieszanego i łazienki a my robimy swoją robotę czyli kończymy ścieżki z kamyszków i naprawiamy krawężniku rozjeżdżone przez koparkę. Kupiłam czerwcowy numer Country. Miałam nie kupować aż do jesieni ale motywem przewodnim są porzeczki , a ja porzeczki kocham to sobie odmówić nie mogłam .
3 w 1 brzmi dobrze. Ja też kocham przegródki w torebkach. Inaczej zawsze szukam, a to kluczy, a to okularów. Może ze jakiś odjechany gadżet wypatrzysz. Poprawia samopoczucie. A domkiem się pochwał. Konieczna dokumentacja. Buziaki.
OdpowiedzUsuńDomkiem się pochwalę , dziś nawet zrobiłam kilka fotek i sama jestem pod wrażeniem , bo ściany były gotowe już wczoraj , a dziś majster zrobił cały stelaż, wyłożył wełną mineralną i podwiesił już połowę płyt i nawet zrobił wentylację i wyprowadził kable w miejscach gdzie powinny być ( całą instalację ułożyliśmy w ubiegłym roku ). Jutro zamierza skończyć, a poniedziałek buduje ścianki od łazienki. Dzieje się.
Usuń