babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 5 grudnia 2023

5.12.2023 Trochę mnie to bawi

 Rządy młodzieży w firmie. Nie powiem ,że źle to robią , nie w tym rzecz. Mają inne spojrzenie na sprawy , inaczej rozwiązują problemy i jest w tym powiew świeżości, że użyję trochę wytartego sloganu . Bawią mnie zderzenia z rzeczywistością ; absurdalne przepisy , o których nie mieli pojęcia, spinki z klientami - w sensie tłumaczenia rzeczy oczywistych, kombinacje na co wydać pieniądze i w jakiej kolejności i takie tam sprawy, które na nas od lat nie robią wrażenia . Od trzech dni jest temat "karpiowego" czyli premii świątecznej. Zobaczymy jak z tego wybrną ... 

A tak poza tym odwiedził nas nasz pracuś . Z jego nogą coraz lepiej. Ma jeszcze zwolnienie do 19 grudnia i już chce wracać do pracy ale to zależy od decyzji ortopedy. Najważniejsze, że złamanie dobrze się zrasta i nie będzie miał kłopotów chodzeniem i pracą . Tu muszę przyznać, że nasi klienci są wyrozumiali. Ze względu na okoliczności nie poobrażali się na przesunięcia w terminach inwestycji. 

Jakoś mi dziś zimno, cały dzień . Miałam w planach ekspedycję do piwnicy po ozdoby choinkowe i wyniesienie pustych słoików , których nazbierałam ale skośczyło się siedzeniem pod kocem z gorącą herbatą w zasięgu ręki. Sks mnie dopada , co tu dużo gadać ...

7 komentarzy:

  1. Mam nadzieje ze mlodzi beda podtrzymywac tradycje "karpiowego". Inaczej straca zaufanie pracownikow, o ktorych trudno teraz. Ja nieraz sobie myslalam ze chcialabym pracowac u Was majac takich fajnych szefow. Na swoich tez nie narzekalam tych ostatnich zwlaszcza. Daleko Ci do starosci - to tylko zimowa niemoc i Covid tez nas wszystkich oslabil. Zycze duzo zdrowia Aga T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana za dobre słowa ! Covid szczęśliwie nas ominął , myślę jednak ,że to po prostu zmęczenie . Byle do świąt. Od Wigili do Nowego Roku robimy sobie wolne , będzie czas odpocząć .Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. To chyba jakaś "cholera" lata w powietrzu, bo od paru dni czuję się tak, jakby mnie przez magiel przeciągnięto, nie mówiąc już o zapakowanych zatokach. No i za przeproszeniem "zwisa mi wszystko i powiewa". Wrrr! Najlepiej schowałabym się w mysiej dziurze i nie wstawała w ogóle. Ech! Macham!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie lata , bo nawet w aptekach kolejki . Możesz sobie podać ręce z moim małżonkiem; uważa , że zimę człowiek powinien przesypiać jak niedźwiedzie . Buziaki!

      Usuń
  3. Ja też uważam, że powinno się zapadać w sen zimowy. My już po tym dziwnym wirusie i po szczepieniu ma grypę. Może ochroni, bo w Ascoli jakby mniej kaszlących słychać. A młodzież musi nabrać doświadczenia. Taka kolej rzeczy. Dobrze że mają grupę doradców. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My odpuściliśmy szczepienia. Po prostu trzeba nauczyć się z tym wirusem żyć jak z grypą . Raczej rzadko łapiemy jakieś infekcje mimo nieustających kontaktów z ludźmi , a może własnie dlatego . Buziaki.

      Usuń
  4. My też szczepilismy się tylko na grypę. Covid zaliczyliśmy trzy dawki i koniec.

    OdpowiedzUsuń