mam mieszane uczucia . Ludzie mocno podzieleni , wszelkiej maści narodowcy i faszyści się rozpanoszyli i zawłaszczają to święto , nie sprzyja też ogólna sytuacja gospodarcza ... Jakoś tak nie świątecznie. To już lepiej obchodzić Św. Marcin i podjadać rogale i robić to co się lubi w gronie rodzinnym czy też z przyjaciółmi. Zresztą nasze , wielkopolskie święto Niepodległości wypada 27 grudnia , czyli w rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego . I od roku jest to już oficjalnie uznane święto państwowe, choć bez dni wolnych i celebry państwowej, bo sami Wielkopolanie pamiętają . Wielu z nas miało w rodzinach powstańców ; to wciąż żywa nasza historia.
U nas zgodnie z planem czyli LB. Wypoczywamy po prostu. Oczywiście były i rogale . Popakowałam prezenty dla rodzinki , przygotowałam obiad i na tym właściwie się moja świąteczna działalność kończy . Czytam o słowiańskich roślinach , przeglądam czasopisma wnętrzarskie, mężuś odsypiał tydzień pracy i czytał i tak nam czas spokojnie płynie. A jutro rodzinna imprezka. Będzie się działo.
Czyli łapałaś formę na jutro. Udanej imprezy. Buziaki
OdpowiedzUsuńA co do święta, to faktycznie lepiej święty Marcin.
Można tak powiedzieć . W każdym razie zamierzam się dobrze bawić mimo kolejnej jazdy z mamuśką i wkurzenia co za tym idzie.
UsuńWłasna impreza zawsze najlepsza! Wszystkiego Naj...naj...naj!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia . Buziaki!
Usuń