tydzień w odwrocie. Ostatnio żyję w trybie "byle do piątku" ale co tam , jutro czwartek więc już perspektywa na weekend. A w weekend wiadomo ; działka w sobotę , a w niedzielę wystawa rolnicza na która nie wiadomo po co chodzimy co roku. Kiedyś te wystawy były jakieś fajniejsze , ale przynajmniej coś się dzieje .
Dzień pracy mieliśmy pod znakiem papierów. Pisałyśmy i pisałyśmy. Ja faktury i rozliczenie inwestycji, synowa nowe klauzule rodo dla naszego muzeum.
Tak poza tym przyjechał w końcu mój kominek ! Z dużym opóźnieniem , ale jest! I wiecie co ? Jest piękny ! Mimo drobnego wgniecenia na brzegu , ale pewnie dlatego był przeceniony , bo w transporcie raczej nie mogli go uszkodzić , był dokładnie opakowany pianką i zabezpieczony grubą tekturą . Muszę jakieś kamienie polne wykombinować , żeby się nagrzewały i oddawały ciepło. Wypróbujemy w sobotę . Mamy do zrobienia instalacje więc sobie pomieszczenie w środku dogrzejemy. W weekend wrzucę jakieś fotki chatki w jesiennym klimacie i kominka .
A jaki kominek masz? Bo ja elektryczny! Rzadko go używam - raz do roku służy do suszenia grzybów. No i jak ktoś przyjedzie poza sezonem, to nim dogrzewam .
OdpowiedzUsuńMacham!
Pamiętam ,że masz kominek elektryczny i chyba nawet dogrzewałaś , kiedy byliśmy rok temu w maju u Ciecie . Ja kupiłam na biopaliwo , wolnostojący. Wrzucę fotki w weekend i może już zdążę wypróbować to opiszę jak się sprawuje
UsuńA ja jestem ciekawa. Zrób zdjęcia. A ja dziś taka no w pięć mi w dziesięć. Idę na płoty. Buziaki
OdpowiedzUsuńWszystko pokażę w weekend. Buziaki!
Usuń