Chłopaki wylali dziś wieńcowanie . Teraz czekamy aż wyschnie i mamy polewać wodą, żeby nie pękało . Jutro utwardzają wewnątrz i leją posadzkę . Szok!!! Zasypaliśmy też fundamenty z trzech stron . Z czwartej jeszcze nie , bo tam będą wyprowadzone rury do wody i kanalizacji. Ogrom pracy przed nami ale domek nabiera charakteru .Z lekko ściętym dachem i szprosowymi oknami będzie śliczny. Już to sobie wyobrażam .
Z innych spraw ... Nadal nic specjalnego . Coś jakby się ruszyło, piszemy więcej ofert więc coś powinno z tego wyjść. Złapaliśmy też kilka stałych umów , na grosze ale zawsze coś jak się zsumuje . Ogólnie rzecz biorąc nie jest ciekawie i prędko nie będzie lepiej. Trzeba przetrzymać.
Jakimś cudem udało mi się otworzyć pole komentarza. To napiszę, że czytam i podziwiam i kibicuje robotom. Domek już wygląda ciekawie. A wyobrażam sobie otwarcie. Uściski
OdpowiedzUsuńBędzie na otwarcie impreza, a co !
Usuń