no , prawie .A wiadomo, że prawie robi pewną różnicę. Nie chciało mi się specjalnie pakować i prawdę powiedziawszy nie wiem jak się ustawiać , bo prognozy są pokręcone . Poczekam do jutra. Sprawy pozamykałam , jeszcze kilka drobiazgów do dogrania i odstawienie auta do serwisu i osiem dni luziku przed nami . Wyjeżdżamy w sobotę po śniadaniu . Komputer jako główny muszę zostawić w firmie , żeby synowa mogła pracować na swoim . Takie mamy programy powiązane ze sobą . Znikam więc na osiem dni . Relacja będzie po powrocie . Planu na razie nie mamy , zobaczymy co nam się uda zwiedzić i w jakie zakamarki zajrzeć.
Gdybym jutro nie zdążyła , to już dziś macham łapką na "do widzenia"
Życzę prostych dróg, lekkiej pogody z odrobiną Słońca, wielu wrażeń, spokojnych nocy, ciekawych dzionków i naładowania akumulatorów!!!
OdpowiedzUsuńOdmachuje z życzeniami cudownych dni z odpoczynkiem i zwiedzaniem. Wracajcie szczęśliwie do bazy. Całusy.
OdpowiedzUsuń