babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 7 września 2020

7.09.2020 Sprawy babusine

 Takie całkiem zwyczajne. W pracy dużo drobiazgów , pisania , liczenia i takich tam różności. W domu popołudnie jak większość ostatnimi czasy . Dużo wypoczynku i wieczorny spacer . Mężuś pokonuje już coraz dłuższe dystanse bez odpoczynku . W końcu go namówiłam na kijki i od jutra zaczynamy. Jakoś nie miał przekonania do tego sportu .

Czytam dalej Sagę ( tom 23 z 47) po raz trzeci i choć w zasadzie wiem co będzie dalej i tak z przyjemnością odkrywam ją na nowo . A co mi tam ; lubię wracać po czasie do przeczytanych książek . No , może nie wszystkich . 

Kupiłam małżonkowi dwie następne koszule , tym razem już z długimi rękawami . Ucieszył się , bo lubi takie kolory ; jasny fiolet i lapis lazuli czyli coś pomiędzy granatem a błękitem królewskim.  No i pasuje do nich mnóstwo krawatów z jego kolekcji. 

Kończę wnusiny szalik . Szybko poszło, bo włóczka bardzo gruba i druty też . fajnie wychodzi . Myślę , że będzie zadowolona .

2 komentarze:

  1. Zakupy udane. Spacery coraz dłuższe. Szalik na ukonczeniu. Pozytywy i niech tak bedzie. Całusy

    OdpowiedzUsuń