Gość uszkodził nam bramę wjazdową do biura i pojechał . Nie raczył się przyznać . Ale go namierzyliśmy na kamerkach. Zdziwi się jak jutro do niego zadzwonimy . Kilka minut wcześniej kupił u nas antenę do Wifi. Mam więc namiarki na jego firmę . Znajdę i będzie się gęsto tłumaczył.
Młodzież wyjechała nad morze , a w mieście sezon ogórkowy . U nas też . Telefony się nie urywają, a ja się nawet z tego cieszę. Na po urlopie i tak już mamy roboty zaplanowane na kilka miesięcy.
Nadal gorąco , dziś nawet trochę grzmiało i trochę poudawało ,że pada ,ale nie wiele to dało.
To będzie miał niemiłą niespodziankę. I słusznie. Uciekać jak gówniarz. Zdarzają się wypadki ale można to załatwić a nie w ten sposób
OdpowiedzUsuńOczywiście ,wystarczyło by żeby przyszedł i o tym powiedział.
Usuń