I to nie jedna ;
wczoraj, bo na imieninach znalazło się 10 osób dorosłych i aż pięcioro dzieci od 11miesięcy do 7i pół lat. działo się ... Harmider był nie mały. Metoda podziału obowiązków się sprawdziła i chociaż potem miałam aż dwie zmiany naczyń w zmywarce to jednak było roboty stanowczo mniej.
Dziś ; prawdziwa inwazja mocy ! W wykonaniu społeczeństwa . Tak dali do wiwatu MNU swoimi protestami ,że ustąpił . Zawetował dwie niekonstytucyjne ustawy . Jedna jaskółka jak mówią wiosny nie czyni , ale dobrze,że chociaż raz zachował się przyzwoicie. Myślę ,że powody były też i inne , naciski protestujących to tylko jeden z kilku powodów , naciski ze świata i Europy i osobista uraza . I jak znam życie to chyba przeważyło . Ale dobre i to. Zobaczymy jak się sprawy potoczą dalej.
I jeszcze jedna , uciążliwa . Inwazja niewielkich muszek . Obsiadły wszystko grubą warstwą i wciskały się wszędzie przy najmniejszym uchyleniu drzwi lub okien. Nie mam pojęcia skąd to się wzięło . Pod blokiem , na drugim końcu miasta już ich nie było . Tylko w otoczeniu biura . Dziwne to.
A poza tym , to burze narobiły szkód. Nie groźnych ale angażujących czasowo . Zaczęłam majstrować opakowanie do prezentu weselnego.
Czyli działo się. Inwazja muszek zastanawiajaca właśnie koło Was. Może jakieś miejsce z owocami które gnijacymi. A pan prezydent nabija punkty po czadie. :)**
OdpowiedzUsuńWłaśnie ,że nie ma nic takiego koło nas. deweloper wyciął wszystko za naszym płotem pod budowę . Dziś już tych muszek nie było.
Usuń