babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 12 czerwca 2017

12.06.2017 Już za parę dni , za dni parę ...

teraz to właściwie już godzin nie dni wyjazd. I dobrze, bo mam dość . Wszyscy zresztą mamy . Dostaliśmy w kość przez ostatni rok. Najchętniej to pojechałabym w jakieś odludne miejsce , gdzie komórka nie ma zasięgu , a o internecie jeszcze nikt nie słyszał. Pomarzyć można ... Na razie jeszcze nic na wyjazd nie przygotowałam. W sumie to nie szkodzi , zdąże to zrobić jutro, zwykle nie mam kłopotu z pakowaniem się na wyjazd. Wystarczy mi pół godziny.  A jeśli chodzi o sprawy przyziemne to nic szczególnego . Popychamy wszystko do przodu. 
Popołudniu opiekowałam się wnusią . Synalek jechał na awarię , a synowa była na zebraniu w szkole. Odrabiała ze mną lekcje . Kombinowała żeby szybko skończyć i zaczęła brzydko pisać  ale jej nie pozwoliłam. Boczyła się na mnie trochę , bo wolałaby się bawić . Potem pograłyśmy w skaczące czapeczki , wilka i owce i warcaby . To ostatnie jeszcze nie całkiem jej wychodzi , ale w pozostałe gry udało jej się mnie ograć. 


5 komentarzy:

  1. Haniu są takie miejsca. Polecam pensjonat Wojtatówka w Beskidzie Żywieckim: kilka lat temu spędziłam tam sylwestra. Mieliśmy kłopot, żeby złapać zasięg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki , może skorzystamy w przyszłości. Na razie mamy w planach jak co roku Bory Tucholskie i kaszubskie jeziora

      Usuń
  2. Pozdrawiam i życzę dobrego długiego wyjazdu i weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , Na pewno będzie wesoło , choć w sumie krótko.

      Usuń
  3. Tu też napiszę. Baw się dobrze i wracaj szczęśliwie.:)*

    OdpowiedzUsuń