O niczym właściwie , bo jak na razie to wciąż jestem w biurze . Pilnujemy gości od reklamy. Łapy opadają . Poza tym ,że są niesłowni to jeszcze kompletnie nie zorganizowani. Snują się jak nie przymierzając smród po gaciach . A na koniec jeszcze wyszło ,że do liter wmontowali różne ledy i litery świeciły w różnych odcieniach. Zdemontowali i będą od nowa robić ... Nie wiem o której wyjdziemy.
Zapomnialam ze Ty masz dzien nieswiateczny. Ale mam nadzieje ze w koncu sie pozbierali i wszystko swieci jak trzeba. A jutro już polowa tygodnia. I zaraz długi weekend. Buziaki
OdpowiedzUsuńNie pozbierali się i wciąż literki są nie dokończone . Świąteczny weekend u nas dopiero za dwa dni.
Usuń