ale w sumie przyjemny . Miałam trochę roboty z pączkami i chruścikami ale w sumie wszystko się udało. Trafił mi się jakiś marny smalec , zaczął się palić już po trzeciej zmianie . Myślałam ,że się wszystko zmarnuje . Jak obniżyłam trochę temperaturę , to się rumienić nie chciały . W końcu jednak wyszły jak trzeba ale co się nawkurzałam to moje. Rodzinka zadowolona wciągnęli prawie wszystkie. Młodzież podarowała mi nowy blender. Mój aktualny ducha wyzionął . Nadaje się co najwyżej na śmietnik a urządzenie bardzo mi się przydaje. To jest chyba najczęściej używany przeze mnie mechaniczny sprzęt kuchenny . I mniej z tym zachodu niż z moim super robotem, choć robota też często używam. Narzekałam ostatnio na ten sprzęt a dziewczyny podchwyciły temat i tym sposobem mam nowy.
Wnusia przyniosła mi bukiet żonkili a od wnuczków dostałam różyczki . Dużą od starszego wnusia i malutką od młodszego. Starsze ledwie skubnęły po pączku i chruściku i pognały do sypialni się bawić , a najmłodszy miał zły dzień , był jakiś marudny . Wszyscy więc na zmianę malucha nosili i zabawiali.
A tak poza tym zarejestrowałam moją pralko- suszarkę na stronie producenta . W marcu dostanę zwrot 250 zł . Zdążyłam się załapać na promocję ( dziś się kończy).
Haniu u nas pieczenie pączków w najbliższy weekend. Ostatnio chrust jadłam jak miałam naście lat. Chyba muszę znaleźć przepis i zrobić chociaż trochę.
OdpowiedzUsuńU mnie blender też jest najczęściej używanym sprzętem.
pozdrawiam
Zrób koniecznie , chrusciki szybko się robi
Usuńja w środę piekę chrust a w czwartek pomagam Zosi przy pączkach. Czyli ostatki będą tradycyjne polskie chociaż tu jest podobne ciasto do chrustu i są wloskie pączki ale przy naszych niech się skryją. Taka promocja zawsze cieszy. Buziaki
OdpowiedzUsuńNo pewnie ; dobre bo polskie ( choć w kontekście tego co się u nas ostatnio dzieje , nie wiem na pewno,czy to powód do dumy)
UsuńOjejciu! Spóźnione życzenia Imieninowe, wszelkiej Najlepszości dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńW czwartek też będzie u mnie "pączkowanie". Po raz pierwszy z własnoręcznie zebranymi płatkami różanymi, pod postacią konfitury oczywiście! Juz się nie mogę doczekać, a Progenitura już parska z zachwytu z blokach startowych! :-)
Dziękuję bardzo i żadne spóźnione ; imieniny mam na Gromniczną , w niedziele tylko kawę imieninowa popijaliśmy
Usuń