Dalej walczę z niejasnościami w przepisach i " wiem ,że nic nie wiem ", że odwołam się do Klasyka . Nie pali nam się do posiadania kasy , bo mnóstwo roboty i dodatkowych kosztów mi na łeb spadnie. Cała gospodarka magazynowa, magazyn odpadów i wprowadzanie faktur . Nie, nie - co za dużo to niezdrowo.
A propos przepisów,myślałam sobie o wczorajszej aferze w sprawie wytycznych dla kontroli skarbowych, skoro oczekują od urzędników 80-procentowej skuteczności pod groźbą utraty pracy , to znaczy tylko jedno : MF , 80% podatników uważa za oszustów. Absurd ? Groteska? A skąd : A to Polska właśnie...
Na rynku produkował się dziś ten wrzaskun z PiSu Duda. Przyjechał tym swoim zdezelowanym autobusem i wykrzykiwał swoje manifesty. Wielkiej rzeszy słuchaczy to tam nie zauważyłam , raptem z 50 sztuk z tego połowa chyba tylko z ciekawości się zatrzymała żeby zobaczyć co się dzieje , bo entuzjazmu nikt nie przejawiał. Źle trafił oszołom jeden , bo w naszym mieście dobrze się ludziom żyje , w ofertach pracy można przebierać, a biedy nie widać ( nawet menela z pod budki z piwem uświadczyć trudno) więc gadanie o sprawiedliwości społecznej a tym bardziej o reanimacji państwowych zakładów do naszych nie trafi. U nas nie ma ani jednego oprócz szkół i urzędów. Nie słuchałam , pędziłam ,żeby zdążyć załatwić swoje sprawy .
Z innych tematów nic nowego . Zwyczajne popołudnie w domu. Po drodze z pracy zrobiłam parę zakupów w lidlu , obiad i zwyczajne codzienne ogarnięcie chatki. Pobawię się moimi decupagowymi robótkami - zostało mi do polakierowania pudełko na druty i dwa obrazki z przyssawką do powieszenia np . na lodówce.Naniosłam na nie zdjęcia maluchów. I oczywiście dorobię parę rządków sweterka.Przyszedł nowy katalog Bonprixu - z zapowiedzią lata.
Straszna ta polityka ale to nic nowego. Z przyjemnością odetnę się na trochę od niej w Italii bo choć u nich też to samo to " mi to powiewa". No i mój ostatni dzień pracy. W sumie cieszę się. Z,eczyłam się tymi 10 ma miesiącami. Lata nie te. Buziaki
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj więc , zasłużyłaś na to jak mało kto.
OdpowiedzUsuń