przeziębienie ; kaszlę , churchlam , chrypię i piszczę na zmianę . Kuruję się herbatką z miodem , tabcinem i tabletkami na kaszel . Czuję,że jutro będą w domu ciche dni . Nie , nie nic z tych rzeczy , z mężusiem się nie pokłóciłam . Przyczyną będzie chrypka.
Z innych spraw , to narzuta na kanapę synowej prawie gotowa. Prawie , jak wiadomo robi pewną różnice , ale już naprawdę koniec bliski .
Jutro wakacje z wnuczką ; synowa jedzie na swoje badania , a mała zostaje ze mną . Już sobie plan przygotowała na ten dzień , orzekła ,że jak będzie u nas spać to rano wstanie i będzie się bawić a potem obudzi dziadka.! Hmmm ... Panieneczka zaczyna pokazywać przywódczy charakterek .
W sklepach już świątecznie., a my oglądamy już zabawki dla maluchów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz