Lista się zmniejszyła o kolejne dwie pozycje. Byliśmy na grobach dziadków i pradziadków i na wystawie rolniczej. Do sklepu z dekoracjami już nie zdążyłam. Trudno. Jak zechcę coś kupić to i tak tam pójdę , a póki co planów zakupowych nie miałam , byłam tylko ciekawa rocznicowych atrakcji. Marnie mi na razie idzie robienie sukienki dla wnusi . Dni i wieczory jakieś takie krótkie, i jakby szybciej uciekały a pracy wciąż mnóstwo. Prezenty wymyśliłam – przynajmniej dla babć . Kupię drewniane gadżeciki i ozdobię decoupagem.. Wczoraj sobie przeglądałam w necie różne sklepiki z takimi rzeczami. Tanie i ładne , no a poza tym będą niepowtarzalne. Zacznę jednak od zeszytów z przepisami. Jak zaplanowałam. A poza tym do listy doszedł mi kolejny punkt. Dekoracje świąteczne...
Przy okazji odwiedzania grobów spotkaliśmy się z wujem. Kolejny tom naszej rodzinnej księgi stoi już na półce. Wyszedł pięknie , z jednym małym błędem w imieniu , ale zrobię małą erratę i będzie dobrze.
Jutro mój mężuś jedzie na baaaardzo ważne spotkanie : trzech starostów powiatów, wojewoda wielkopolski,,wojewódzki komendant straży pożarnej i komendant powiatowy straży pożarnej . A kto jeszcze to się okaże na miejscu. Jedzie jako ekspert od systemów łączności. Trochę puchniemy z samozadowolenia – jak by nie było , jesteśmy firmą mikro z niewielkiego miasta powiatowego , a jednak to nas a nie firmę z Poznania czy innego dużego miasta poproszono o zaopiniowanie istniejących rozwiązań i opracowanie nowych założeń do systemu. .
A za równiutkie dwa miesiące Gwiazdka . Doczekać się już nie mogę . Przez te nasze maluchy . Musi być wesoło kolorowo i dużo niespodzianek. Czas je zacząć obmyślać.
O, nie wiedziałam, że zgłębiłaś tajniki decoupage!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Dopiero zaczynam zgłębiać , ale podoba mi się .
OdpowiedzUsuń