bo właściwie to już godziny do świąt zostały. Niby tylko dwa dni a wydarzyło się ! O ho, ho i jeszcze trochę. Napracowałam się , nie da się ukryć i co tu dużo gadać czuję to w kościach. A to nie koniec , bo jedzonko trzeba gotować. No to gotuję : w sobotę z tego co na polu; ze zbóż mąka a z mąki ciasto na pierogi i makaron do zupy i makiełek. Mak mam już gotowy , właśnie się rozmraża i po prawdzie to nigdy nie wiem czy on z pola czy z ogrodu. A z ogrodu dziś właśnie gotuję kapustę i z lasu , grzyby do kapusty i zupa grzybowa. Jutro będzie z jezior - ryby i z sadu - kompot z suszu. Tradycji stanie się zadość, bo jak staropolski zwyczaj każe na stole wigilijnym muszą być potrawy z pól, lasów, jezior , sadów i ogrodów. Będą u mnie i orzechy w postaci bakalii i do zgniatania dziadkiem do orzechów po dziadku i słodkości i miód w piernikach , wszystko co trzeba. Zwyczajów dopełniam jak widać. W domu pachnie świerkiem , słodkościami i kapustą z grzybami i tak ma być. Po to są święta. Na to czekamy, a ja obiecałam sobie, że póki mogę, będę te Wigilie szykować i dbać by były takie zgodne z tradycją. W tym szaleństwie przedświątecznym zdążyłam pogadać z przyjaciółką i nawet drobiazgi własnej roboty jej wysłać. Przyszły świąteczne kartki a z jedną z nich informacja , że moja kuzynka wydała książkę ! Bardzo się z tego ucieszyłam i już ją zdążyłam zamówić. A dziś zadzwoniłam do kuzynki pogratulować jej sukcesu i tak po prostu pogadać . I bardzo się cieszę, że to zrobiłam, bo tych rodzinnych kontaktów coraz mniej i kurczą się te nasze rodziny. I to nie tylko nasza ale tak w ogóle.
I jeszcze same dobre wiadomości. Alert biletowy podesłał mi informację , że Tarja ( pierwsza wokalistka Nightwisch) będzie w Poznaniu z koncertem , wprawdzie na końcu roku przyszłego ale co tam , będzie na co czekać, bilety zamówię jak tylko ruszy sprzedaż. A dziś małżonek wyhaczył informację, że jakiś koncert muzyki Pink Floyd się szykuje 4 stycznia i też postanowiliśmy bilety kupić. A mamy już na Cohena i Epica . Rok zapowiada nam się pod znakiem muzyki. I to jest chyba najlepsze na co czekamy. A gdy chodzi o muzykę , to są i smutne wieści. Wczoraj zmarł Urbaniak , światowej sławy jazzman, a dziś jeden z moich dawniejszych idoli Chris Rea. Bez nich świat muzyki nie będzie już taki sam.
I żeby umilić oczekiwania zimowa piosenka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz