taka jak zwykle czyli wszystko bez planu i do góry nogami. W pracy dzieje się jak zwykle, rozkręca się jak to przed końcem roku. Domowo nie poszalałam , wciąż czekają korbolki na przerobienie. Pojechaliśmy jednak do Gniezna odebrać panele do działkowej kuchenki. Jeszcze ich nie widziałam , ale otworzymy dopiero na działce. Są porządnie , fabrycznie zapakowane. I tak poza tym to znów trochę zaszaleliśmy działkowo i do kuchenki dokupiliśmy lodówkę . Plan był na rok przyszły , ale market z agd mocno obniżył cenę na niektóre modele , takie jaki potrzebujemy i mój małżonek zdecydował , że kupujemy od razu i nawet kasę wyłożył. Może i dobrze, mniej kosztów na rok przyszły. Przywiozą nam w czwartek. A za oknami znów prawie lato , słońce i 22 na plusie.
Jesienne lato. U mnie też ciepło, ale nie ma to nic z zapachem lata. Za to to lato przedłuży Ci zajęcie na działce, a dzieje się wciąż. I dobrze. Kolejny sezon będzie mniej pracowity. Buziaki
OdpowiedzUsuńNie będzie, mamy jeszcze drugą część ogródka do zagospodarowania ale roboty remontowo - budowlane faktycznie odpadną. Buziaki!
Usuń