do kalendarzowej jesieni już tylko 9 dni. Nie mogę się doczekać. Lubię jesień i wciąż na nią czekam. Latem specjalnie się nie nacieszyłąm . Było zbyt gorąco , a to męczy i ogólnie jest nie zbyt ciekawie , czas wolny pochłonęła budowa PDzO. Szkoda tylko, ze nie udało się dokończyć , ale rzeczywistość skrzeczy; wszystko drożeje w szaleńczym tempie ; materiały budowlane też . Liczę, że za rok się uda. Mamy jeszcze trochę pracy, zanim zamkniemy domek na czas zimy i wykorzystamy na to kolejne weekendy . Wodę zamykają w końcu października więc mamy jeszcze trochę czasu .
Odgrażałam się i odgrażałam i zrobiłam to. Za 14 emeryturę kupiłam biokominek do domku. Czeka się 14 dni na realizację , ale to mi nie przeszkadza. Poczekam. Zdecydowałam się , bo nie jest to model standardowy. Może szybko zniknąć z oferty .
Przyjechał dziś materac , który kupiliśmy młodzieży na prezent z okazji rocznicy ślubu. Synowa wiedziała, na wszelki wypadek z nią skonsultowałam , ale syn miał niespodziankę . Nie powiedziała mu co szykujemy. Podskoczył z radości.
Biokominek brzmi w tej rzeczywistości ciepło. Niespodzianki są wisienką na torcie w życiu. Szczególnie teraz. Usciskim
OdpowiedzUsuńKto wie czy nie przyda się tej zimy w mieszkaniu.
Usuń