Serial o Lucyferze obejrzany i chyba to już ostatni sezon był , przynajmniej akcja na to wskazuje . Serial jak zwykle zwariowany i pełen zwrotów akcji . Nie bedę opisywać , kto ciekaw niech ogląda . Gwarantuję, że nie będziecie żałować. A przynajmniej ci, którzy lubią szybkie zwroty akcji i sytuacje iście nie z tej ziemi , podszyte lekko wątkiem romantycznym . Wbrew pozorom nie jest to całkiem rozrywkowa pozycja ; uważny oglądający wyłowi z tła bardzo współczesne wątki , traktujące o problemach dzisiejszego świata. Ale o serialu dosyć , ciekawym polecam .
Domowo- biurowo jakoś popycham , choć z jednej strony zadaję sobie pytanie po jaką cholerę , skoro jestem emerytką a z drugiej wkurzam się ,że wciąż muszę się wszystkimi sprawami tego świata zajmować.
Nakupiłam w sobotę roślin do przybiurowego ogródka . Trochę porządku na grządkach zdążyłam dziś zrobić . Dokończę jutro i posadzę to , co kupiłam . na razie wszystkie są w doniczkach więc nic im nie będzie . Jeszcze kilka dni wytrzymają.
Powinnam zająć się owocami , ale jakoś nie mam weny. Całkiem sporo podarowałam wczoraj znajomym , gruszki zjadamy na surowo ,bo są pyszne ; albo mi się wydaje , albo są bardziej słodkie niż zazwyczaj. mam jeszcze koszyczek śliwek dalmatynek ( węgierek) i jakoś nie mogę ruszyć z przerobieniem na powidła. Nie chce mi się ... A w każdym razie nie dziś .
Wieczorne spacerki kontynuujemy , ale już ciemność zapada wcześniej i chłodkiem wieje.
Jednym słowem powolutku do przodu. Jak trza, to trza. Trzymaj się. Buziaki
OdpowiedzUsuńJakoś popycham . Odbuziakowuję
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNic specjalnego te moje przybiurowe grządki, sadzimy skalniaki , głownie po to, żeby zielsko nie wyrastało. Fotek nie robiłam , ale skoro prosisz to cykne to i owo.
UsuńKurteczkę i szaliczek należy wieczorkiem ubierać,m aby spacer nie zamienił się w chorobę! Takie przejścia są bardzo częste!
OdpowiedzUsuńA my wczoraj byłyśmy u Paca - tego od pałaca - a dziś, za godzinę będzie rejs katamaranem po jeziorach! Ciepłe odzienie już czeka w gotowości!
Macham!
O rany ! Katamaran ! Ale czad!!!! Kurteczkę dżinsową zakładam , a szaliki to nawet zimą nosze bardziej dla ozdoby niż ochrony przed zimnem. bardziej marzną mi dłonie i chyba jedne z cieńszych mitenek wyciągnę na początek.
Usuń