podkradłam w czasie spaceru . Trochę głupio , bo z krzaczka koło posesji , ale u nas rosną tylko na publicznych skwerkach albo przy posesjach , a swojej nie mam. Postawiłam w wazoniku na kuchennym stole i będę sobie co rano przy śniadaniu obserwować jak rozkwita .
Tak poza tym , to przyszedł papier z zusu z decyzją . No to już na pewno jestem emerytką , taką plastikową kartę emeryta/rencisty też dostałam.
W pracy w normie , poza tym ,że nadal są braki w dostawach . Najbliższe kontrakty mamy zabezpieczone, ale jak to będzie wyglądało w dalszej perspektywie ???
Jakiegoś lenia mam , czytanie idzie mi po woli , ale też nie jest to czytadło na wieczór a solidnie udokumentowana książka popularno- naukowa, robótki na razie zawiesiłam , domowo też się średnio udzielam pod hasłem , że w sobotę i tak zaczynam wiosenne porządki .
Nowy etap w życiu zaczynasz:) Emerytura godziwa? Dla mnie to też temat na czasie, ale dopiero w lipcu wystąpię o emeryturę. Trochę się boję o jej wysokość:)
OdpowiedzUsuńJak wiesz jestem "prywatna inicjatywa" więc emeryturę mam adekwatną ; za dużo żeby umrzeć , za mało żeby żyć. Tyle, że za 2 i 3 lata kończą się dodatkowe programy ubezpieczeń , które sobie opłacaliśmy i wtedy będę miała godziwy dodatek , małżonek też . A na razie to i tak niczego nie zmieniam , pracuję dalej.
UsuńHania porządki masz zrobione na bieżąco, to spokojnie możesz tego leniwca hodować. usciski
OdpowiedzUsuńNo niby tak, ale do świąt coraz bliżej , wypadałoby raz koło Wielkiejnocy jakieś większe latanie na miotle urządzić .
Usuń