babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

poniedziałek, 30 grudnia 2019

30.12.2019 To był rok ...



no  tak ; zlizywania śmietanki, odcinania kuponów czy innymi słowy i bardziej elegancko , korzystania z owoców swojej pracy . Trochę się działo , a wszystko wiązało się z kosztami. Ale po kolei.  Świat zmierza do swojego końca . Ciągły niepokój , konflikty zbrojne , czystki etniczne , terroryzm i katastrofa klimatyczna w tle.  A tło z dnia na dzień coraz ciemniejsze , bliższe i groźne .  W Europie odżywały nacjonalizmy , na razie jeszcze nie stały się niebezpieczne , ale cień się rozszerzał i szerzy dalej .Kolejny kryzys gospodarczy zbliża się już wielkimi krokami .  A w Kraju … szkoda gadać …  Afera goniła aferę , wypływały kolejne szwindle, jakieś ciemne geszefty i gangsterskie wybryki , a wszystko w kręgach władzy ,polityki i kościoła . A „Góra” opowiadała ludziom historyjki z innego świata , szerzyła propagandę sukcesu, szczuła i leżała krzyżem. Dla Kraju rok zaczął się źle ; zginął, zaatakowany przez nożownika w trakcie finału Wielkiej orkiestry Świątecznej Pomocy  lubiany  gospodarz wielkiego miasta. [‘] . Wybory do parlamentu europejskiego i naszego niczego nie zmieniły; pełna micha nadal skutecznie przesłania widzenie.
Moje miasto miało się dobrze . Biznes kwitł i się rozwijał , miasto wciąż się rozrasta i pięknieje. Tu nie zmieniło się nic od kilku lat. Nawet ślady zniszczeń po nawałnicy sprzed dwóch lat prawie znikły .
A na naszym biurowo – domowym podwórku też nie źle . Nie źle , nie oznacza idealnie , ale jak wiadomo ideałów nie ma, można do nich jedynie dążyć jak do nieskończoności. Pracowaliśmy niemal wyłącznie dla kontrahentów zagranicznych ; to wynika z polityki obecnej ekipy, ale to osobna bajka . Przełożyło się to na nie zły wynik finansowy , choć do rekordu z 2016 roku wciąż nieco brakuje.
  Zdrowie nam i naszym dzieciom dopisywało, gorzej ze zdrowiem naszych seniorek . Wiek jednak ma swoje prawa i najwyraźniej obie wyczerpują już swoje limity – trzeba przyjąć do wiadomości ten stan rzeczy.
Poza tym był to rok , remontów, wyjazdów , zakupów i koncertów.  Na wiosnę wyremontowaliśmy salonik całkowicie zmieniając wystrój i kolory. Remont nie był tak absorbujący jak ubiegłoroczny remont łazienek ale i tak pracy było sporo. Kupiliśmy przy okazji dobrej jakości gramofon i odtwarzacz z głośnikami i subbuferem, który może też pełnić funkcje kina domowego. Zaraz po , zaliczyliśmy doroczny wypad nad kaszubskie jeziora. Na lato zaplanowaliśmy wielką wyprawę na Dolny Śląsk ; udział w  Agatowym Lecie i festiwalu Castle Party , zwiedzanie Jawora i Bolesławca i …powiększyła się nasza kolekcja minerałów i pozostał niedosyt oraz plany by znów tam wrócić , bo Dolny Śląsk jest piękny i oferuje wiele turystycznych atrakcji , szczególnie dla takich jak my , lubiących zaglądać w najciemniejsze zakamarki .
Lato minęło a my czekaliśmy już na kolejne atrakcje czyli koncerty , najpierw Celtic Women , a zaraz potem Sary Bringhtman ; zdecydowanie koncert życia , który pewnie już się nie powtórzy , a jeśli to nie prędko. Wspaniałe przeżycie !  Po drodze były jeszcze zakupy ciuchowe , jakie robimy raz na kilka lat, malowanie sufitu  i przymusowa wymiana zmywarki .Stara  po 24 latach odmówiła dalszej współpracy . I oczywiście zakup ekspresu do kawy dla firmy . Ten ostatni i udany i przydatny . Zakupowe szaleństwo zakończyliśmy dziś nabyciem robota sprzątającego. Starszy syn kupił takiego w sobotę , nam się spodobał więc pojechaliśmy po taki sam .Na razie tani, zobaczymy jak się będzie sprawdzał.  I to by było na tyle .
Jutro jak co roku zjedziemy się razem z rodzinami  w biurze na przysłowiową lampkę szampana ( w naszym przypadku dosłownie łyk, bo każdy z nas jest kierowcą i nie zaryzykujemy utraty prawka rzecz jasna) , by podsumować rok i wypić za minione i przyszłe , a potem będziemy szykować się do sylwestrowej zabawy . Wzorem lat minionych , niczego nie postanawiam . Niech Los, Fortuna czy inne Siły Wyższe – jakkolwiek je nazwać,  sam decyduje. Nie przymuszany do  niczego postanowieniami szerzej się do nas uśmiecha i lżejszą ręką udziela swoich dóbr . Sprawy codzienne będę wykonywać najlepiej jak umiem a reszta niech dzieje się wedle woli Losu , Fortuny czy innych Sił Wyższych jakkolwiek je nazwać . Pozostanie tylko jak co roku odprawić dobre czary ,wezwać duchy ognia, zapalić im cztery świece ; białą na zdrowie, czerwoną na miłość i dobre małżeństwa nasze i naszych dzieci , zieloną dla przyciągnięcia pieniędzy i srebrną lub złotą dla ogólnej pomyślności . I jak co roku wypowiedzieć magiczną formułke :Quod bonum felix faustum, fortunatumque sit ! ( Niech ten rok będzie ku dobru, szczęściu i pomyślności ) .


6 komentarzy:

  1. Zatem, zgodnie z ostatnim akapitem, niech wszystko się sprawdzi!
    Tego Wam życzę z całego serca! I życzę też sobie, abyśmy znowu mogli, jak co roku sie spotkać!
    I Ciepłe z Puchatym podrzucam, bo się przyda zawsze!
    Buziaki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję pięknie! Już marzę o wyprawie nad jeziora i spotkaniu . Ciepłe z Puchatym zawsze się przyda . Dla Ciebie tez najlepsze życzenia !

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodam jeszcze za naszą Noblistka do ostatniego zdania z wpisu oraz czułości".
    Stale czytam co u Ciebie słychać.Najczęściej robię to na telefonie, a nie mam wprawy jak młodsze pokolenie w pisaniu na malej klawiaturze ekranowej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak , masz słuszność , czułość to jest chyba to czego w takich niespokojnych czasach ludziom brakuje najbardziej. Dziękuję , że do mnie zaglądasz. Najlepsze życzenia !

      Usuń
  4. Szczęśliwego Nowego Roku , Każdy dzień niech przyniesie nowe możliwości w szczęściu , życzliwości i miłości . Dziękuję, że jesteś promykiem i uśmiechem w moim życiu .Całusy .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babiszonku Kochany ; popłakałam się ! Dla Was też wszystkiego najlepszego! Pięknego roku, bogatego w miłość i dobro!

      Usuń