babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

sobota, 23 stycznia 2016

23.01.2016 Babciuję

opiekuję się najmłodszym wnusiem. Jak to takie maleństwo ; je, śpi i trzeba zmieniać pieluszki. Jest trochę niespokojny. Najwyraźniej brakuje głosów mamy i taty. I nic dziwnego , pierwszy raz nie nocuje w swoim łóżeczku. 
Ksiądz wpadł i wypadł niczym struś pędziwiatr. Śpieszył się , bo wypadł mu pogrzeb. Może i dobrze, bo potem mieliśmy dużo czasu na porządki. Choinkę rozebrałam , mężuś wyniósł do śmietnika a potem pudła z ozdobami do piwnicy. Ja sprzątnęłam igły a potem ustawiłam nowe dekoracje na kominku. Całkiem zimowego wystroju jeszcze nie skasowałam. Zostały zimowe bukiety.
Po obiedzie zaczęłam czytać książkę Luci.  Nie wiele zdążyłam przeczytać , bo przyjechała młodzież z maluszkiem . 
Za oknem śnieg. Sypało dziś kilka razy , ale pewnie długo się nie utrzyma. 

2 komentarze:

  1. To życzę Ci jeszcze miłego niedzielnego popołudnia Buziaki I czekam na wrażenia z Ascoli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to liczę , choc raczej na godziny wieczorne

      Usuń