Minęły szybciej niż by się chciało. Było gwarnie, wesoło , głośno i smacznie . Znalazł się też czas na pośpiewanie kolęd , W roli Gwiazdora wystąpił nasz pracuś . Trochę chudy jak na Świętego ale przynajmniej amerykańskiego, przerośniętego krasnoludka nie przypominał . Dzieci jeszcze nie wpadły na pomysł,że to ktoś przebrany i dobrze , niech wierzą w Gwiazdora jak najdłużej . Mały wnusio uśmiecha się już prześlicznie ( wczoraj skończył 2 miesiące) a w Wigilię i wczoraj ze stoickim spokojem znosił cały ten rozgardiasz. Napracowałam się przy przygotowaniach , ale co mi tam ... To wokół nas skupia się od pewnego czasu życie rodzinne więc póki mam siły będę to robić.
Dziś spokojniejszy dzień , choć możliwe ,ze odwiedzą nas teściowie młodszego . Póki co cieszymy się spokojniejszym popołudniem i kawką zaparzoną w nowym ekspresie . Młodzież kupiła nam na prezent .
Znalazłam w necie piękną sukienkę dla wnusi , specjalnie na świąteczny koncert . Przyszła dzień przed Wigilią . Okazała się zachwycająca, jeszcze ładniejsza niż na zdjęciu a mała wygląda w niej prześlicznie . Denerwuję się z powodu tego koncertu , choć wiem ,że wnusia da sobie radę .
Jutro idziemy na kawę do teściowej i Szwagroskiej .
Z innych spraw , to dziś w nocy przewróciła się choinka . Maluchy ściągały z niej wczoraj pierniczki i cukierkowe sopelki , pewnie się przesunęła w stojaku . Miałam dodatkowe zajęcie ; sprzątanie igliwia i potłuczonych ozdób, ale ozdoby po to są ,żeby się tłukły . Za rok kupimy nowe .
No! A moja Najnajmłodsza wszem i wobec obwieściła, że Gwiazdora nie ma! :-(((((((
OdpowiedzUsuńJak to nie ma ??? No cóż , z pewnością i moje wnuczęta kiedyś złożą takie oświadczenie , dobrze,że jest na to jeszcze trochę czasu
UsuńTo odpoczynku Ci zycze po tym zabieganiu, ktory jednak ma swój urol. Serdeczności
OdpowiedzUsuńDziękuję , odpoczynku nigdy dość , gorzej,że bardziej za tym tęsknię niż faktycznie potrafię odpoczywać.
Usuń