nie , nie , przesądna to ja nie jestem , przynajmniej nie gdy mowa o trzynastym i innych czarnych kotach . Pewnych znaków na niebie i ziemi jednak nie lekceważę , ale to z czego innego wynika i w ogóle inna bajka.
Trzynasty piątek pracy nie sprzyjał . Niby wszyscy mieli zajęcie , ale jakoś każdy się obijał , a czas sobie leciał. Ja chyba ze trzy tematy zaczęłam i niby dokończyłam , ale poprawki i tak będę musiała zrobić. Nie wiem w jakiej jutro będę kondycji i czy mi się będzie chciało ale kończenie roboty mnie to nie minie, to pewne.
Ludzie masowo kupują chusteczki higieniczne w ilościach hurtowych . Byłam dziś w dwóch sklepach i w obu to samo ; koszyki pełne chusteczek. Wygląda to na epidemię .
Mężuś od zaprzyjaźnionego medyka dostał następny antybiotyk i całą listę badań do zrobienia oraz prześwietlenie . Kombinuje teraz żeby nie iść , ale mu nie daruję. Dopilnuję żeby poszedł , choćbym miała związać i na własnym grzbiecie zatargać do laboratorium.
Wreszcie pogadałam z przyjaciółką . Jest za tym ,żeby się skrzyknąć na jakieś pogaduchy po latach . Ja też i już się cieszę . Od jutra zaczynam namierzać ludzi i rozsyłać wici.
Słucham sobie wiadomości i znów mi łapy opadają ; prezes kompani węglowej chce się do dymisji podać. Wyszło ,że w spółce rządzą związkowcy a nie prezes i rada nadzorcza . Takie rzeczy to tylko w Polsce.
Ja sama chusteczki w ilościach hurtowych. O związkowcach sie nie wypowiem bo mi tylko niecenzuralne słowa przychodza na myśl.
OdpowiedzUsuńMnie tez i coraz częściej sobie nie żałuję żeby wiązki pod ich adresem nie puścić.
OdpowiedzUsuń