babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

czwartek, 17 października 2013

17.10.2013 Sprawy babusine

Babskie plotki ; siedziałam  wczoraj w aucie, na parkingu przed tesco i gadalam z przyjaciółką przez telefon a mój małżonek głowił się co ja tak długo w sklepie robię . Plotkowałyśmy . Oooo... plotkowałyśmy ,o czym można plotkować  tyle czasu. A takie tam babskie ploty : centrala telefoniczna , voip , kamery ... Mężuś oczy jak spodki robił na te nasze "ploty" . Przyjaciółka pracuje w branży , w dziale ofertowym . Mamy o czym gadać...

"TULISTWORKA " tak się nazywa różowy potworek  , którego dostała wnusia ( ten z fotki sprzed paru dni) - ma dziecinka fantazję ... 

Byłam na cmentarzu u ojca . Dzis minęło 15 lat od jego śmierci. Kawał czasu ...Przy okazji zajrzałam na groby wnusia i pradziadków mężusia. Jutro albo w sobotę muszę go tam zaciągnąć i trochę ogarnąć grób pradziadków. Strasznie zapuszczony . Teściowa ma kłopoty ze zdrowiem więc nie chodziła na cmentarz, jej  kuzynka zmarła w ubiegłym roku , więc i ona już nie zadba... Smutne to.   Kolej na nas - i w końcu to miejsce kiedyś będzie nasze. 

Weekend zapowiada nam się pracowicie . Szkolenie dla serwisantów , a w niedzielę wystawa rolnicza. Sama nie wiem dlaczego na nią chodzimy , ale lubimy pospacerować i pooglądać stoiska. Zamierzam kupić jakiś miód , czy coś więcej , to się okaże. 

Jutro idę zrobić sobie wyniki. Czuję się dobrze, ale zamierzam wybrać się do dietetyczki i dowiedziałam sie ,że należy ze sobą zabrać jeśli się ma z ostatnich 6 miesięcy. Mam , ale z maja ubiegłego roku . No to muszę zrobić . No i TSH czas też skontrolować . 

A póki co wracam do projektu. Na jutro musi być gotowy.

1 komentarz: