babusia

babusia
Obrazek znaleziony w cyberprzestrzeni- autor nie wiadomy

wtorek, 15 kwietnia 2025

15.04.2025 Odpuszczam dziś sobie

 robotę tak nie do końca , bo wiadomo jak się pracuje zawodowo to się nie da , zwłaszcza na swoim, ale w domu już tak. Chodzę ostatnio na takich obrotach, że mi się obwody przegrzewają. Wykorzystałam więc sytuację, że małżonek do dentystki się udał i zaległam na kanapie. Wcześniej tylko sobie lżejszy ciuszek na jutro wyciągnęłam ,, bo 25 na plusie zapowiadają i buty zimowe schowałam. No i tak sobie skaczę po wiadomościach, po blogach i różnych portalach i zwyczajnie tracę czas. Jedyny pożytek to taki , że zamówiłam sobie 9 tom Wiedźmina i czytadło na święta a dokładnie to 2 pierwsze tomy takiej mini-sagi o malarce, Zobaczymy co to takiego. Czasem dla odmóżdżenia takie "słodkości" czytam. Wiedźmin mimo wszystko jest bardziej wymagający jeśli chodzi o śledzenie akcji i sposób narracji. A od jutra zaczynam gotowanie świątecznych smakołyków. Na początek pasztet i fałszywy zając , w czwartek mazurki i babka (albo i nie , bo może pójdę na łatwiznę i po prostu kupię babkę w pss-ach , gdzie mają rewelacyjne pieczywo, choć w małym wyborze), w piątek... zobaczymy, na pewno się coś znajdzie , choć niczego nie zaplanowałam. W sobotę oczywiście święconka, dekorowanie stołu i pieczenie chlebka , bo mój starszy wnusiu nie wyobraża sobie świąt bez babcinego chlebka na maślance. A potem to już tylko świętowanie.  Plan jest ale jak to u nas z planami. Może się do góry nogami wywrócić. 

Za oknem kropi i to już od dobrych 3 godzin . Niestety tylko kropi , na porządny deszcz się nie zanosi a szkoda. 

4 komentarze:

  1. Ja jutro może coś z oknami dalej powalczę. Śledzie mam i w piątek będę gotować szynkę i boczek. Może i białą kiełbasę. W czwartek chyba się załamię i zrobię kajmak. A w sobotę babkę cytrynową. To są plany, a co z tego wyniknie się okaże. Plan jest czyli zarys. Buziaki
    Odpoczynek jest konieczny i dobrze zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w piątek śledź w śmietanie i pyry w mundurkach. Po woli coś tam robię pod te święta , dziś pasztet i fałszywy zając jak mi się zdąży mięso odmrozić , bo zapomniałam rano wyjąć z zamrażarki. Jak nic SKS. Buziaki!

      Usuń
  2. Ja rezygnuję z kajmaku, bo Aga kupiła keksy. A reszta się sama powoli zrobi.
    Jakoś to ogarniemy. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że tak. Też w tym roku stwierdziłam ,że mam mało roboty. Większość wzięły na siebie dziewczyny.

      Usuń